Zawiesić czternastą emeryturę? Burza po słowach posła Lenza
Zawieszenie dodatkowych świadczeń, jak na przykład czternastej emerytury – takie rozwiązanie zaproponował poseł Platformy Obywatelskiej, Tomasz Lenz, pytany w TVP o to, jak można walczyć z inflacją. Słowa posła z okręgu toruńskiego odbiły się szerokim echem. Jest także reakcja przewodniczącego PO.
Szef kujawsko-pomorskich struktur Platformy był gościem czwartkowego programu „Minęła 9”, nadawanego w TVP Info. Pytany podczas debaty politycznej o to, w jaki sposób powinno się walczyć z inflacją, poseł powiedział:
Zastanówmy się, czy okresowo nie ograniczyć wypływu pieniądza na rynek. Czyli może jednak zawiesić czternastkę, piętnastkę i powiedzieć „wypłacimy te pieniądze, ale za kilkanaście miesięcy”. Jeżeli obiecujemy czternastkę, piętnastkę, ludzie te pieniądze otrzymują, biegną do sklepu te pieniądze wydają i znowu nakręcają inflację.
Te słowa były szeroko komentowane między innymi przez polityków Prawa i Sprawiedliwości. Adam Andruszkiewicz, również uczestnik czwartkowego programu, zapytał na Twitterze:
Czy mamy zatem ogłoszony w końcu prawdziwy program PO?!
Do wypowiedzi odniósł się rzecznik rządu, Piotr Muller:
Emeryci są tą grupą, która najmocniej odczuwa kwestie związane z wyższymi cenami, ponieważ ich koszyk produktowy złożony jest w głównej mierze z produktów, które mają stosunkowo wysoką inflację. 14. emerytura, mimo tego, co proponuje poseł PO Tomasz Lenz, będzie wypłacana.
Dziś rano słowa swojego klubowego kolegi skomentował w „Graffiti” w Polsacie News Tomasz Siemoniak:
Bardzo błędne słowa posła Lenza, trzeba chronić najsłabszych, emeryci na pewno należą do tych kategorii. Oni nie są w stanie zwiększyć swoich dochodów, dorabiać.
Polityk zapewnił również, że „nic co dane, nie będzie zabrane”.
Wczorajsze słowa posła z okręgu toruńskiego stały się też przedmiotem jednego z pytań, jakie zadano przewodniczącemu PO, Donaldowi Tuskowi, podczas konferencji prasowej w Olsztynku.
Jest to wypowiedź co najmniej niefortunna, nie oddaje stanowiska Platformy. PO głosowała za czternastymi emeryturami w Sejmie. Jeśli wygramy wybory, to nie tylko to utrzymamy, ale te świadczenia będą bezpieczne. To gwarancja i nikt tego postanowienia nie zmieni. Skoro poseł Tomasz Lenz tego nie akceptuje, albo nie rozumie, to nie będzie się już wypowiadał w mediach w imieniu Platformy i w przyszłej kadencji nie będzie reprezentował partii w Sejmie.