Pracowity początek roku dla toruńskiej policji. Ponad 300 interwencji
W pierwszy w tym roku weekend toruńscy policjanci mieli sporo pracy. W Toruniu i powiecie toruńskim byli wzywani do interwencji ponad 300 razy. Nie brakowało przykrych incydentów i – niestety – pijanych kierowców.
Mundurowi na terenie miasta i powiatu tylko w ten weekend wylegitymowali ponad 1,7 tys. osób. Od piątku, przez trzy dni skontrolowali również ponad 450 pojazdów i zostali wezwani do 20 kolizji. Policjantom udało się wyeliminować z ruchu czterech nietrzeźwych kierowców.
Do niebezpiecznie wyglądającej sytuacji doszło wczoraj wieczorem przy ul. Andersa. Około godz. 22:00 22-letni kierowca skody uderzył w słup oświetleniowy. Konieczna była interwencja strażaków. Badanie trzeźwości wykazało u kierowcy ponad 2,5 promila. To jednak nie wszystko, co miał na sumieniu.
– Jak się okazało młody mężczyzna nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Odpowie również za doprowadzenie do kolizji w stanie nietrzeźwości i prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień. Policjanci całą sprawę i zabezpieczone w niej materiały będą kierować do sądu – informuje podinsp. Wioletta Dąbrowska, Oficer Prasowy KMP w Toruniu.
Mężczyzna w wyniku zderzenie nie odniósł obrażeń, ale mogą go spotkać konsekwencje. Grożą mu bowiem nawet 2 lata więzienia.
Od początku roku obowiązują nowe taryfikatory mandatów i policjanci mieli już okazję z nich skorzystać. Jeden z kierowców otrzymał 1,5 tys. zł mandatu za przekroczenie prędkości o 60 km/h.
– Najwyższy mandat otrzymał kierowca, który wczoraj (2.01.2022) około godz. 19:00 doprowadził do kolizji w Brzozówce. 43- latek nie dostosowując prędkości do warunków panujących na drodze wjechał volkswagenem golfem do przydrożnego rowu. Gdy policjanci zbadali stan jego trzeźwości okazało się, że prowadził pojazd mając ponad promil alkoholu w organizmie – przekazała podinsp. Wioletta Dąbrowska.
Kierowca otrzymał mandat w wysokości 2,5 tys. zł, stracił też prawo jazdy. Grozi mu do 2 lat więzienia.