Smart living, czyli co sprawia, że żyje nam się dobrze
Dostęp do kultury, edukacji i opieki zdrowotnej, bezpieczeństwo, wysoka jakość infrastruktury, atrakcyjność dla turystów i dobrobyt mieszkańców. To czynniki, które sprawiają, że warunki życia w mieście są smart. Czy Toruń można zaliczyć do takich miast? Badania wskazują, że 90 proc. mieszkańców Torunia nie chciałoby z niego wyjeżdżać.
Naukowcy z Uniwersytetu w Wiedniu opracowali model miasta inteligentnego (ang. smart city), opartego na sześciu obszarach. Ostatnim z nich – co nie oznacza, że najmniej ważnym – jest smart living, czyli inteligentne warunki życia. Na wysoką jakość życia w inteligentnych miastach wpływa kilka czynników, m.in. infrastruktura kulturalna, bezpieczeństwo indywidualne, jakość infrastruktury mieszkaniowej, atrakcyjność dla turystów i spójność społeczna.
– Dla mieszkańców inteligentnych miast decydujące znaczenie mają korzyści i ułatwienia, wdrażane w wielu obszarach funkcjonowania. Tak zwane smart living to nie tylko bogata oferta kulturalna i mieszkaniowa, ale także nieograniczony dostęp do infrastruktury ICT, ochrona zdrowia na odpowiednim poziomie, dostęp do edukacji, a także możliwość podróżowania w celach turystycznych z wykorzystaniem nowoczesnych i ekologicznych środków transportu – tłumaczy dr Przemysław Krysiński z Instytutu Badań Informacji i Komunikacji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Wszystkie rozwiązania, stosowanie w obszarze smart living, mają sprawić, że w mieście będzie żyło się wygodnie, a narzędzia do zaspokajania społecznych potrzeb znajdą się na wyciągnięcie ręki. Toruń pod względem atrakcyjności turystycznej stoi wysoko w rankingach. Toruński Portal Turystyczny donosi, że Polacy regularnie uprawiający miejską turystykę weekendową uznali Toruń za 5. najatrakcyjniejsze turystycznie miasto w kraju. Ankietowani w badaniu ARC Rynek i Opinia z 2018 r. ocenili, że najsilniejszą stroną Torunia są zabytki, muzea, gastronomia i oferta dla dzieci.
– Turyści mogą także korzystać z aplikacji, ułatwiającej zwiedzanie. To jedno z wielu pojedynczych rozwiązań, wykorzystujących nowoczesne technologie, które stosowane są w Toruniu. Nasze miasto pretenduje do bycia smart, czego kolejnymi przykładami są chociażby elektroniczny system roweru miejskiego, program monitorowania zdrowia osób starszych za pomocą specjalnych bransoletek elektronicznych czy długo zapowiadana karta miejska – wymienia dr Przemysław Krysiński.
Nie oznacza to jednak, że mieszkańcy są w pełni zadowoleni z jakości przestrzeni publicznej. W badaniu, przeprowadzanym w 2017 r. przed firmę BST, wskazali oni priorytetowe potrzeby. W zakresie infrastruktury były to naprawy chodników i dróg. Natomiast w kontekście przestrzeni publicznej konieczność utworzenia nowych terenów zielonych, zagospodarowania istniejących (parków, alejek, skwerów) i wyremontowania budynków użyteczności publicznej.
Mieszkańcy Torunia wysoko ocenili z kolei bezpieczeństwo w mieście. Ponad 96 proc. badanych czuje się w Toruniu bezpiecznie. Niemal 80 proc. osób twierdzi także, że w ostatnich latach w Toruniu zaszły zmiany na lepsze. Wymieniają wśród nich m.in. poprawę komfortu życia, zwiększenie bezpieczeństwa, lepszą infrastrukturę drogową i mieszkaniową, rozwój gospodarczy, poprawę transportu, dużą liczbę remontów i budów, zwiększenie liczby terenów rekreacyjnych i zmniejszenie poziomu ubóstwa. Osoby, które uważają, że sytuacja w mieście się pogorszyła, argumentują to obniżoną jakością powietrza, niedokończonymi inwestycjami i słabo rozwiniętą komunikacją miejską.
Bardzo ważnym czynnikiem smart living jest także dostęp do edukacji.
– W Toruniu mamy bogatą ofertę edukacyjną dla osób w każdym wieku. Z perspektywy mieszkańców jest to ważny aspekt, który poprawia jakość życia i mobilizuje do działania. Miasto oferuje szereg bezpłatnych zajęć, aktywizujących osoby zagrożone wykluczeniem cyfrowym, ale nie tylko. Dostępne są różnego rodzaju kursy obsługi komputera i Internetu, warsztaty uczące dokonywania płatności przez Internet czy zajęcia z wyszukiwania informacji. Nie brakuje także lekcji programowania dla najmłodszych czy kursów językowych. W ten proces włączają się także kluby osiedlowe, w których tego typu kursów jest coraz więcej. Warto wspomnieć, że część z tych zajęć jest realizowanych ze środków pochodzących z budżetu obywatelskiego – wyjaśnia dr Przemysław Krysiński.
Co ciekawe, w wewnętrznej strukturze UMK także wykorzystywane są rozwiązania smart.
– Na toruńskiej uczelni powstają nowoczesne obiekty dla kolejnych grup naukowców, rozwija się Interdyscyplinarne Centrum Nowoczesnych Technologii, coraz odważniej współpracujemy z otoczeniem zewnętrznym, angażując się w projekty współfinansowane przez firmy komercyjne. Podnoszone są także standardy nauczania, zmieniają się metody kształcenia, w których coraz chętniej wykorzystuje się nowoczesne technologie informacyjno-komunikacyjne, m.in. platformę Moodle i aplikacje wspierające prowadzenie zajęć w trybie synchronicznym – mówi dr Przemysław Krysiński.
Mieszkańcy Torunia jednoznacznie wskazują, że rozwój miasta powinien iść kierunku turystyki, biznesu i nauki. Niemal 34 proc. badanych wskazuje także, że dobrą drogą rozwoju są nowe technologie. Przed Toruniem stoi zatem jeszcze wiele wyzwań. Jakość życia w mieście musi być jednak całkiem niezła, skoro aż 90 proc. obecnych mieszkańców deklaruje, że chciałoby w nim zostać.