Twarde Pierniki wygrywają pierwszy mecz w sezonie. Świetny Kunc
Arriva Twarde Pierniki Toruń pokonało w 2. kolejce Orlen Basket Ligi Enea Zastal BC 85:74. Ze świetnej strony pokazał się Aljaz Kunc. Młody Słoweniec był niemal bezbłędny.
W mecz lepiej weszła ekipa Twardych Pierników, która po pierwszych czterech minutach prowadziła już 11:4. Za odrabianie strat szybko wzięli się Novak Musić i Marcin Woroniecki. To zielonogórzanie po siedmiu minutach wyszli na prowadzenie. Jednak pierwsza kwarta padła łupem koszykarzy z Torunia, którą wygrali 20:19. Twarde Pierniki były także minimalnie lepsze w drugiej kwarcie, a na przerwę do szatni udali się z wynikiem 31:29.
Po przerwie torunianie znowu odskoczyli na kilka punktów, ale szybko na ziemię sprowadził ich swoimi „trójkami” Marcin Woroniecki. Jednak to koszykarze Twardych Pierników cały czas byli na prowadzeniu. Po trafieniu Gibbsa gospodarze prowadzili 48:41.
W czwartej kwarcie koszykarze z Torunia przejęli inicjatywę i nie pozwolili przyjezdnym na rozwinięcie skrzydeł. W 33. minucie po punktach Wojciecha Tomaszewskiego Twarde Pierniki wygrywały 64:55. Ostatecznie torunianie wygrali 85:74, a świetny Kunc wykorzystał 8 z 10 rzutów z gry (w tym 4/6 zza łuku) oraz 8 z 9 prób z linii rzutów wolnych. W ostatecznym rozrachunku zdobył zawrotne 28 punktów.
Arriva Twarde Pierniki Toruń – Enea Zastal BC Zielona Góra 85:74 (20:19, 11:10, 25:22, 29:23)
Twarde Pierniki: Aljaz Kunc 28, Goran Filipović 15, Gligorije Rakocević 12 (10 zb), Trey Diggs 12, Wojciech Tomaszewski 9, Aaron Cel 6, Arik Smith 3 (11 as), Bartosz Diduszko 0, Paweł Sowiński 0.
Zastal: Novak Musić 17, Geoffrey Groselle 12, Marcin Woroniecki 12, Michał Pluta 12, Paweł Kikowski 11, Jan Wójcik 6, Michał Kołodziej 4, Aleksander Lewandowski 0.