Rok 2022 w toruńskim sporcie. Kto z medalem, a kto w strefie spadkowej?
Żużlowcy w najlepszej czwórce, speedrowerzyści znów mistrzami Polski, wioślarze z medalami, Elana ponownie na boisku – jak wyglądał mijający rok w toruńskim sporcie?
Kończy się kolejny rok zmagań sportowych. Działo się sporo, jedni triumfowali, osiągając kolejne sukcesy, inni zaś musieli poznać gorycz porażki. Podsumowujemy ostatnie 12 miesięcy w toruńskim sporcie.
Dla żużlowców Apatora był to istotny sezon. Nowy trener – Robert Sawina stawiał sobie jedno zadanie:
Celem głównym na ten moment jest awans do play-off – mówił pod koniec marca w wywiadzie udzielonym „Tylko Toruń”.
Udało się osiągnąć awans, choć nie było łatwo, choćby z powodu niedopuszczenia po inwazji Rosji na Ukrainę Emila Sajfutdinowa, który miał być wzmocnieniem dla zespołu. Apator jednak zdołał awansować do fazy medalowej, walczył nawet o brąz, a ostatecznie zakończył sezon na czwartym miejscu, tak jak siedem lat temu.
Po tytuł mistrzowski sięgnęli z kolei speedrowerzyści TSŻ Schoenberger Toruń. To piąte takie osiągnięcie w historii klubu. Poprzednie wywalczono w 2017 r.
Pod koniec zeszłego roku piłkarze Elany, tak jak ich kibice, nie mieli zbyt wielu powodów do zadowolenia. Słaba runda jesienna, tylko pięć punktów ponad strefą spadkową oraz trudna sytuacja klubu nie nastrajały optymistycznie. Zespół wycofano z rozgrywek trzecioligowych. W rundzie wiosennej żółto-niebiescy wyszli na boiska, jednak dwie klasy niżej. Było to możliwe dzięki przejęciu klubu przez Fundację Akademii Futbolu. Zawodnicy bez większych problemów awansowali do czwartej ligi. Pod koniec listopada zakończyli rundę jesienną. Elana zajmuje drugie miejsce z dorobkiem 35 punktów, a do lidera – Włocławii Włocławek – traci tylko 3.
Do całkiem udanych mogą zaliczyć ten rok siatkarze Aniołów. Swój premierowy sezon zakończyli udziałem w turnieju finałowym o awans do pierwszej ligi. Tam jednak zabrakło odrobiny szczęścia.
Wszyscy palą się do gry, nikt nie chce spędzać czasu w kwadracie, więc wierzę, że trener każdemu da szansę, a zawodnicy będą się uzupełniać – tak przed początkiem nowych rozgrywek mówił prezes CUK Aniołów Toruń Karol Lejman. – Wierzymy, że jesteśmy w stanie walczyć tym składem o najwyższe cele.
W tym sezonie siatkarze mogą pochwalić się imponującym bilansem 10 zwycięstw bez ani jednej porażki.
Także koszykarze mają w tym sezonie swoją serię gier, jednak w tym przypadku nie jest ona powodem do dumy. Twarde Pierniki przegrały aż 9 spotkań na 11 dotychczas rozegranych i zajmują obecnie ostatnie miejsce w tabeli. W poprzednim sezonie toruńska drużyna była na 7. miejscu. Jest jednak też pozytywny akcent. Aaron Cel, skrzydłowy Pierników, był w składzie reprezentacji Polski, która wywalczyła historyczne 4. miejsce podczas Mistrzostw Europy. To sukces tym większy, jeśli weźmiemy pod uwagę, że ostatni raz o medale na tej imprezie Polacy zmagali się ponad 50 lat temu.
Ten rok był udany dla Mirosława Ziętarskiego. Wioślarz studiujący na Wydziale Nauk o Polityce i Bezpieczeństwie zdobył wraz ze swoją osadą wicemistrzostwo Europy, zaś na Mistrzostwach Świata wywalczył złoto. Z kolei bokserka Aneta Rygielska zdobyła srebro podczas zawodów dla najlepszych zawodniczek Starego Kontynentu.