Przed Aniołami ostatni krok do awansu
Przed CUK Aniołami Toruń ostatnie, ale najważniejsze w tym sezonie wyzwanie – turniej finałowy. Stawką jest awans do Tauron 1. Ligi. Czy tym razem uda się go wywalczyć i to przed własną publicznością?
Aby móc myśleć o występie w tym turnieju, najpierw trzeba było zmierzyć się w półfinałach, które odbyły się pod koniec kwietnia w Warszawie. Pierwszym rywalem był AVIA Solar Sędziszów Mazowiecki. Mecz ten Anioły wygrały 3:0 (25:12, 25:23 i 25:17). Przeciwnicy nawiązali walkę w zasadzie tylko w drugiej partii spotkania, jednak nie wystarczyło to do tego, aby urwać torunianom choćby seta.
W meczu z gospodarzami turnieju, drużyną Metro Warszawa, było już nieco trudniej i o ile w drugim secie udało się odrobić straty, przechylając go na swoją korzyść, to już w trzecim ta sztuka się nie udała. Podopieczni Krzysztofa Stelmacha zebrali się jednak dość szybko, by zakończyć spotkanie w 4 partiach, wygrywając je 3:1 (25:14, 27:25, 23:25, 26:24).
Ostatni dzień turnieju można było potraktować na luzie, gdyż po dwóch wygranych Anioły miały zapewniony awans do finału. Dlatego na mecz z WKS Wieluń wystawiono głównie zmienników, którzy wcześniej nie mieli okazji do dłuższej gry. Słabszy był tylko początek pierwszej partii, jednak Anioły szybko złapały rytm i wygrały całe spotkanie 3:0.
Teraz przed torunianami najważniejszy turniej sezonu, jego stawką jest awans do Tauron 1. Ligi. Wezmą w nim udział także UKS Sparta Grodzisk Mazowiecki, CM Soleus Klub Sportowy Rudziniec oraz znany już zawodnikom Aniołów zespół z Sędziszowa Mazowieckiego. Wszystkie mecze odbędą się od 10 do 12 maja w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 28 przy ul. Przy Skarpie 13.
W piątek o 19:00 Anioły zagrają ze Spartą. W sobotę o 18:30 czeka nas mecz z Avią, a w niedzielę o 15:30 z klubem CM Soleus. Do pierwszej ligi awansują dwa najlepsze zespoły, tak więc możliwa jest powtórka sytuacji z półfinału, gdzie torunianie osiągnęli cel już po dwóch wygranych spotkaniach.
Anioły już w 2022 roku, na zakończenie swojego pierwszego sezon byli blisko awansu, ale ostatecznie zajęli 3. miejsce w turnieju w Nowej Soli. Rok później torunianie odpadli już w turnieju półfinałowym. Gospodarze nadchodzącego turnieju będą faworytami do awansu, więc oprócz walki z przeciwnikami ekipę z Torunia czeka walka z presją. Jest ona tym większa, że jak na razie cały sezon układa się siatkarzom bardzo dobrze. Poza świetną fazą zasadniczą ligowych rozgrywek osiągnięto także historyczny sukces – dotarcie do ćwierćfinału Pucharu Polski.
Nasza gra powinna być najlepsza w okolicy kwietnia-maja – mówił na początku sezonu trener Krzysztof Stelmach. – Ważne, żeby realizować plan krok po kroku. Jeśli będziemy wykonywać swoją pracę systematycznie i z miesiąca na miesiąc będziemy poprawiali swoje umiejętności, to wtedy mamy duże szanse na wejście do pierwszej ligi.
Jeśli zawodnicy będą radzili sobie tak dobrze jak dotychczas, to jest spora szansa na to, by zameldować się na zapleczu PlusLigi, co wpłynie pozytywnie zarówno na samych sportowców, jak i na klub. Wszystko jednak rozstrzygnie się pod siatką.