Drożyzna na Motoarenie. Kibice narzekają na ceny biletów

Apator Toruń otworzył sprzedaż biletów na mecz o brązowy medal PGE Ekstraligi na Motoarenie. Ich cena nie przypadła do gustu toruńskim kibicom. Uważają, że po porażce z Motorem Lublin bilety na ostatni mecz w sezonie nie powinny być cenowo tak wywindowane do góry.

„Anioły” pomimo zwycięstwa w pierwszym meczu półfinału PGE Ekstraligi 51:39 nie zdołały awansować do wielkiego finału. W meczu rewanżowym Motor Lublin zmiażdżył żużlowców trenera Piotra Barona i wygrał 59:31, czym zaprzepaścił marzenia toruńskich kibiców o walce o złoty medal.

Jeszcze nie wiadomo z kim i kiedy Apator Toruń zmierzy się w meczu o trzecie miejsce i brązowy medal PGE Ekstraligi ze względu na trudną sytuację powodziową na południu Polski. Mimo to toruńscy kibice poznali już ceny biletów na to spotkanie. Za bilet normalny będą musieli zapłacić 90 złotych, natomiast cena biletu ulgowego to 60 złotych. Wywołało to spore zmieszanie wśród fanatyków „Aniołów”.

– Ludzi już nie będzie – napisał jeden z kibiców. – Co wyścig to drożej. To ma być zachęcanie kibiców?

– 90 złotych za bilety na mecz o 3 miejsce? I to po kompromitacji w Lublinie? – pyta kolejny. – To chyba obejrzę mecz w TV. Jak zarząd zobaczył, że coraz większa frekwencja, to podnosi cenę, żeby więcej talarów wpadło. Za takie zagranie to powinni jechać przy pustych trybunach.

Po informacje z regionu zapraszamy na nasz bliźniaczy portal pozatorun.pl