Młody Kawczyński na ustach wszystkich kibiców
Antoni Kawczyński po niedzielnym meczu z Włókniarzem Częstochowa otrzymał od toruńskich kibiców owacje na stojąco. Nic w tym dziwnego, ponieważ 16-letni żużlowiec zdobył osiem punktów i wygrał swój pierwszy bieg młodzieżowy.
– Nie wiem, co we mnie wstąpiło – mówił na antenie Canal+ Sport cytowany przez sportowefakty.pl Kawczyński. – Tak, jak nigdy nie miałem dobrych startów, tak w niedzielę byłem fenomenalny. Po trasie także nie jechałem wolno. Na pewno trochę zabrakło doświadczenia.
Na antenie Canal+ Sport w pomeczowej mix zony junior opowiedział o swoim energicznym zachowaniu, kiedy podjeżdża pod taśmę startową.
– Tata na mnie mówi małpa, właśnie ze względu na te dziwne ruchy i moje krzyczenie – mówił Kawczyński. – Mnie to uspokaja oraz motywuje. Tak mam już od czasów mini żużla.
Kawczyński szybki skwitował pomysł występowania jednego zagranicznego juniorach w klubach PGE Ekstraligi od sezonu 2025. Mimo że taka inicjatywa zabierze miejsce pewnym polskim młodzieżowcom, to 16-letni żużlowiec Apatora zdaje się tym nie przejmować.
– Szczerze mówiąc, to mi tam lata w sumie – podsumował.
Na swoim profilu w mediach społecznościowych młody żużlowiec pochwalił się tym, że specjalnie dla niego na mecz do Torunia przyjechał wraz z synem słynny bokser Dariusz „Tiger” Michalczewski.
Po informacje z regionu zapraszamy na nasz bliźniaczy portal pozatorun.pl