Przemysław Termiński nie krył zadowolenia z awansu Apatora
Apator rzutem na taśmę awansował do półfinałów fazy play-off PGE Ekstraligi. Zadowolenia nie krył właściciel „Aniołów” Przemysław Termiński.
W drugim ćwierćfinałowym meczu „Anioły” przegrały na wyjeździe z Motorem Lublin „tylko” 41:49. Ta „zwycięska porażka” premiuje Apatora do jazdy w półfinale najlepszej żużlowej ligi świata – PGE Ekstraligi. Torunianie do tego etapu awansowali z pozycji szczęśliwego przegranego.
Drużyna według Przemysława Termińskiego została skonstruowana tak, aby bić się o medale. I tak też się stało. W półfinale play-offów Apator pojedzie ze Spartą Wrocław.
– Przegrywamy, ale wygrywamy – pisze na swoim profilu w mediach społecznościowych właściciel Apatora Toruń Przemysław Termiński. – Meldujemy się w rundzie finałowej. Dobry mecz w Lublinie. Gratulacje dla całej drużyny i sztabu KS Torun.
22 sierpnia 2023 @ 00:30
Jak nasi piłkarze na fuksy liczą ,żenada ,gdzie ta drużyna z lat 90tych