Sajfutdinow może nie wystąpić w ćwierćfinale
Trener Piotr Baron może nie mieć opcji skorzystania ze swojej największej gwiazdy – Emila Sajfutdinowa podczas ćwierćfinałowego spotkania fazy play-off Apatora Toruń ze Stalą Gorzów. Mimo że rana żużlowca, której doznał podczas meczu ligi angielskiej, została zszyta, to nie do końca się jeszcze wygoiła.
Toruński gwiazdor na początku sierpnia uległ strasznie wyglądającemu wypadkowi podczas spotkania ligi angielskiej pomiędzy Sheffield Tigers a Ipswich Witches. Żużlowiec wpadł rozpędzony na drugim łuku w bandę, a na domiar złego uderzył w niego następnie Chris Harris. Żużlowiec pomimo braku złamań nie zdążył wykurować się na mecz w Zielonej Górze. Wykluczyła go z niego rana cięta na pośladku.
Wydawać się mogło, że Rosjanin z polskim paszportem wyrobi się na ćwierćfinałowy mecz fazy play-off ze Stalą Gorzów na Motoarenie 25 sierpnia, ale jego występ stanął pod znakiem zapytania. Jak poinformował portal speedwaynews.pl, rana została zaszyta, ale nie goi się tak szybko, jak powinna. Decyzja o tym, czy Rosjanin z polskim paszportem wystąpi w ćwierćfinale, zostanie podjęta najprawdopodobniej w ostatnim momencie. Istnieje prawdopodobieństwo, że podczas jazdy szwy zerwą się, co spowoduje kolejny krwotok i kolejną absencję.
Po informacje z regionu zapraszamy na nasz bliźniaczy portal pozatorun.pl