Symbolicznie zagłosowali. PO podsumowuje kampanię Rafała Trzaskowskiego [ZDJĘCIA]
Dziś po południu pod pomnikiem Mikołaja Kopernika w Toruniu odbyło się spotkanie podsumowujące kampanię wyborczą kandydata na prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego. Pojawili się na nim czołowi lokalni politycy, ale nie zabrakło też wolontariuszy.
Na Rynku Staromiejskim obecni byli m.in. posłowie Iwona Hartwich i Tomasz Lenz, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki, przewodnicząca sejmiku województwa Elżbieta Piniewska, wiceprezydent Torunia Paweł Gulewski oraz były poseł Jerzy Wenderlich. Zebrani swoje poparcie dla Rafała Trzaskowskiego okazali wrzucając głosy do symbolicznej urny, zachęcając do pójścia na wybory w niedzielę i oddania głosów na obecnego prezydenta Warszawy.
– Chciałbym jako marszałek województwa poprosić o udział w wyborach. Nie ma wyborów, jeśli ogranicza się je do jakiejś grupy zainteresowanych ludzi. Apeluję do wszystkich raz jeszcze, aby zapewnić jak największą frekwencję. To święto demokracji, ale też obowiązek każdego z nas, aby być przy urnach w niedzielę – przekonywał marszałek Piotr Całbecki. – Wspieramy kandydaturę Rafała Trzaskowskiego, bo liczymy, że dokona się zmiana na lepsze. Że Pałac Prezydencki będzie miejscem dla wszystkich Polaków.
– Pałac Prezydencki nie może być przyczółkiem jednej partii. Musi być parasolem, pod którym może się schronić każdy Polak, który ma problemy i każdy Polak, który chce czuć się beneficjentem i uczestnikiem wspólnego życia. Wierzę, że Rafał Trzaskowski te wybory wygra. Zwolenników wspólnej Polski jest na szczęście wciąż więcej i wierzę, że do niedzieli jeszcze ich przybędzie – dodawał Jerzy Wenderlich.
Kandydaturę Andrzeja Dudy skrytykowała Iwona Hartwich. W swoim wystąpieniu odniosła się do protestu niepełnosprawnych w sejmie w 2018. Podkreśliła też, że Rafał Trzaskowski będzie stał na straży praw osób słabszych.
– Dla mnie to najważniejsze wybory po 1989 roku. Jestem posłanką, Polką, obywatelką, ale przede wszystkim, matką niepełnosprawnego dziecka. Nie wyobrażam sobie, żeby kolejną kadencję w Pałacu Prezydenckim sprawował Andrzej Duda, który przez 40 dni poniżał i pogardliwie patrzył na nas w sejmie – przypominała posłanka. – Jestem pewna, że Rafał Trzaskowski będzie prezydentem wszystkich Polaków. Że nie będzie ich dzielił, będzie wspierał i we wszystkim pomagał.
Przed zwycięstwem Andrzeja Dudy przestrzegał również Tomasz Lenz. Jego zdaniem reelekcja dla obecnego prezydenta może oznaczać pożegnanie się z wolnymi wyborami.
– Tak naprawdę to nie jest wybór między Rafałem Trzaskowskim a Andrzejem Dudą. To wybór między Rafałem Trzaskowskim a Jarosławem Kaczyńskim. To mogą być ostatnie wolne, demokratyczne i uczciwe wybory w Polsce, jeżeli machina władzy totalitarnej, którą prowadzi Jarosław Kaczyński, by te wybory w niedzielę wygrała. To pogrzebanie sukcesu roku 1989 i początku demokratycznej Polski – podsumował.