Szaleństwo transferowe [FELIETON]
Trzeba przyznać, że transfery polityków czasem wywołują spore emocje. Tym razem jednak nie o polityce, ale o piłce nożnej.
Co prawda najlepszy piłkarz na świecie Robert Lewandowski pozostał w swoim klubie, ale już za jego plecami nieźle się zakotłowało.
Zwłaszcza kibiców Manchesteru United ucieszyła wiadomość o powrocie Cristiano Ronaldo na „stare śmieci”. Jest to dla nich szczególne cenne, gdyż realne było, że CR7 podpisze kontrakt z lokalnym rywalem, jednak ostatecznie założył koszulkę Czerwonych Diabłów. To zdecydowanie najgłośniejszy powrót tego lata.
Skończyła się za to pewna piłkarska era po tym, gdy Leo Messi opuścił FC Barcelona, która ostatnimi czasy bardzo drogo kupowała, po czym sprzedawała za bezcen swoich graczy.
Argentyńczyk, o czym spekulowano już wcześniej, znalazł swoje miejsce w PSG. Francuski klub wzmocnili jeszcze Sergio Ramos z Realu Madryt, Achraf Hakimi z Interu Mediolan, a także świetny młody bramkarz Gianluigi Donnarumma, który do tej pory stał w bramce AC Milan.
Wydaje się, że tymi zakupami klub z Paryża zrobił najwięcej zamieszania i poważnie wzmocnił swoją drużynę. Właściciele nie szczędzili grosza i zapewne liczą na odzwierciedlenie w postaci zdobycia Ligi Mistrzów. Czy to się uda, okaże się niebawem.
Nie zapominajmy jednak o naszym podwórku. Nieczęsto zdarza się przecież, żeby były reprezentant Niemiec i zawodnik wielu świetnych klubów kończył karierę w Ekstraklasie. Na taki krok, ku uciesze kibiców w Zabrzu, zdecydował się Lukas Podolski.
Również w Szczecinie kibice ucieszyli się z niespodzianki, jaką jest powrót Kamila Grosickiego do Pogoni.
Trzymamy kciuki, aby poza znanymi nazwiskami wnieśli również trochę jakości na nasze boiska.