Droga krajowa nr 10 na wysokości Lubicza zostanie przebudowana. W środę minister infrastruktury podpisał plan inwestycyjny. Dla kierowców może to oznaczać koniec stania w korkach w godzinach szczytu. Takie rozwiązanie od dawna było oczekiwane nie tylko przez mieszkańców gminy Lubicz.
Decyzja o przebudowie stała się faktem. Szef resortu infrastruktury Andrzej Adamczyk podpisał dokumenty w czasie spotkania z posłem Janem Krzysztofem Ardanowskim, starostą toruńskim Markiem Olszewskim i wicestarostą Michałem Ramlauem. Plan inwestycyjny gwarantuje całkowite finansowanie inwestycji ze strony ministerstwa, zarówno w części projektowej, jak i przy samej budowie.
Co ma się zmienić przy DK 10? Planowana jest rozbudowa skrzyżowania drogi krajowej nr 10 z ul. Toruńską i Dworcową, do których droga ma zostać rozbudowana do dwóch pasów ruchu w każdą stronę. Rozbudowane zostanie też skrzyżowanie drogi krajowej nr 10 z ul. Nową i Lipnowską w Lubiczu Górnym. Wybór docelowego wariantu rozbudowy skrzyżowań ma nastąpić na etapie projektowania, dopiero kiedy zostaną przeprowadzone odpowiednie analizy. Chodzi m.in. o uporządkowanie ruchu pieszych.
Przebudowa DK 10 może okazać się alternatywą dla budowy mostu na Drwęcy, który chce postawić gmina Lubicz. To miałoby odkorkować DK 10, ale w obliczu jej przebudowy, wybudowanie mostu za duże pieniądze wydaje się schodzić na dalszy plan. Tym bardziej, że przeciwko budowie mostu protestują mieszkańcy Nowej Wsi, gdzie miałby się on znajdować.
Przecież mostek między Nową Wsią i Małgorzatowem i tak jest potrzebny. I nieprawda, że “Mieszkańcy Nowej Wsi protestują”, bo nie wszycy. Ja popieram. DK10 wymaga przebudowy i tak. Oprócz kilku panikarzy, nikt rozsądny nie wyobrażał sobie chyba, że zaraz połowa cięzarówek pojedzie przez nowy mostek. Potrzebny jest dla ruchu lokalnego, więc ograniczenie tonażowe wystarczy.
Minęły 3 miesiące i nic się nie posuwa… Za jakiś czas się przedawni i zostanie jak było.