Toruń: Krzyczał, że wszystko wysadzi w powietrze
Agresywny mężczyzna przy ul. Kniaziewicza w Toruniu był niespokojny i miał halucynacje. Na widok strażników miejskich próbował uciekać. Ostatecznie, trafił do szpitala psychiatrycznego.
Do zdarzenia doszło w nocy z 1 na 2 grudnia przy ul. Kniaziewicza. Strażnicy miejscy z Torunia dostali zgłoszenie o zakłócaniu ciszy nocnej. Po dotarciu na miejsce zobaczyli mężczyznę, który krzyczał, że wszystko wysadzi w powietrze i zachowywał się bardzo niespokojnie. Miał halucynacje, z każdą chwilą stawał się coraz bardziej agresywny. Na miejsce wezwani zostali dodatkowo policjanci i ratownicy medyczni. Ci ostatni zdecydowali, że konieczne będzie przewiezienie mężczyzny do szpitala psychiatrycznego.