Toruń: Wyprzedzał w deszczu, zderzył się z czterema pojazdami, a w aucie przewoził 25 g marihuany
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło 27 września 2020 r. na obwodnicy S10. 24-letni Daniel chciał wyprzedzić ciągnik, ale stracił panowanie nad pojazdem, zderzył się z autem nadjeżdżającym z naprzeciwka i wpadł pod wyprzedzany ciągnik. Okazało się, że przewoził dużą ilość środków odurzających. W wyniku wypadku towarzyszka jego podróży zmarła. Teraz kierowcy grozi do 8 lat więzienia.
24-letni Daniel B. z Torunia w godzinach wieczornych 27 września 2020 r. jechał obwodnicą S10 w kierunku DK15. Nie był sam, towarzyszyła mu współpasażerka Justyna W. Warunki atmosferyczne były bardzo trudne – ograniczona widoczność, morka nawierzchnia i duże natężenie ruchu. Daniel, pomimo tego, zdecydował się podjąć manewr wyprzedzania kilku pojazdów, z których pierwszym był ciągnik.
– Daniel B. osiągnął podczas wyprzedzania prędkość 100-110 km/h. Kiedy prawie wyprzedził ciągnik, dostrzegł jadący z naprzeciwka samochód osobowy marki Skoda. Zaczął gwałtownie hamować, stracił panowanie nad pojazdem i czołowo zderzył się ze Skodą. Odbił się od niej, doznał rotacji i wpadł pod wcześniej wyprzedzany ciągnik. Następnie otarł się o jadącego za Skodą Opla, a dalej zderzył się z kolejnym samochodem – Audi A4 – opisuje Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Wypadek był bardzo poważny. W jego wyniku, na skutek urazu czaszkowo-mózgowego i rozległych obrażeń ciała, zmarła Justyna W. Kierująca Skodą doznała licznych obrażeń wewnętrznych oraz złamań. Okazało się, że Daniel B. przewoził w aucie znaczną ilość środków odurzających – 25 g ziela konopii indyjskich.
Daniel B., w trakcie przesłuchań, twierdził, że nie pamięta okoliczności zdarzenia, ale dodał, że „czuje się winny”. Nie był do tej pory karany. Na ten moment zastosowano wobec niego zabezpieczenie majątkowe, a o jego dalszych losach zdecyduje sąd. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.