Tragicznie zakończyły się poszukiwania 23-letniego mieszkańca Torunia, który zaginął dwa dni temu. Na jego ciało natknął się w lesie przypadkowy świadek.
Około godz. 15.00 do dyżurnego toruńskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o zauważeniu w lesie przy ul. Polnej odzieży zaginionego. Na miejsce skierowany zostali policjanci, którzy odnaleźli w pobliżu wiszące na drzewie ciało. Wstępnie wykluczono udział w zdarzeniu osób trzecich. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sprawy.
O zaginięciu 23-latka rodzina poinformowała funkcjonariuszy w czwartek.
Słuszna uwaga, ale po co ta agresja?
Masz rację, zagalopowałem się. Bardziej chodzi mi o brak komunikatywności i elementarnej rzetelności w podejściu do prezentowanych tematów, bo nie jest to pierwszy raz, kiedy kiedy prosta informacja jest przekazywana w wyjątkowo siermiężnej formie, pełniej niespójności, błędów stylistycznych i literówek.
Kasujcie takie chamskie komentarze, to zwykły hejt, temu facetowi nie może chodzić o formę bo sam nie potrafi prawidłowo zdania sklecić.
Może to jakiś ziom tego co się wyhuśtał, stąd emocje.