W lany poniedziałek było spokojnie. Drugiego dnia strażnicy złapali parę, która niosła walizki z…
Lany poniedziałek minął w naszym mieście spokojnie. Straż miejska nie odnotowała żadnego incydentu związanego z obfitym polewaniem wodą. Municypalni złapali jednak parę złodziei. Co ukradli?
Jeszcze kilka lat temu w lany poniedziałek dochodziło do bardzo wielu incydentów związanych z obfitym bądź bardzo obfitym polewaniem wodą nie tylko płci pięknej. Tym razem było spokojnie.
– Praktyki wielkanocnego poniedziałku w ostatnich latach nabierały raczej charakteru chuligańskich wybryków – informuje Jarosław Paralusz, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Toruniu. – Młodzieńcy bowiem zamiast polewać panie symbolicznie wodą używali do tego celu między innymi wiader z wodą. Te święta jednak, dzięki nasilonym kontrolom patroli straży miejskiej, minęły bardzo spokojnie. Nie odnotowano żadnego incydentu.
W drugi dzień świąt strażnicy miejscy ujęli jednak dwie osoby, które mogły dopuścić się kradzieży narzędzi budowlanych. Patrol straży miejskiej w poniedziałek ok. godz. 6.30 zwrócił uwagę na Wielkich Garbarach na mężczyznę i kobietą niosących walizki z elektronarzędziami.
– Na widok mundurowych osoby te skręciły pospiesznie w ul. Ślusarską – relacjonuje Paralusz. – Z uwagi na podejrzenie, że walizki pochodzą z kradzieży strażnicy przystąpili do interwencji. Zatrzymani w wieku 32 i 33 lata bardzo niejasno tłumaczyli mundurowym, co mają przy sobie i w jakim celu im są potrzebne walizki narzędziowe. Nie potrafili także powiedzieć, co znajduje się wewnątrz pojemników i nie bardzo byli zorientowani, do czego niesione przez nich narzędzia służą.
W pojemnikach znajdowały się m.in. wiertarka, szlifierki czy wyrzynarka. Mężczyzna i kobieta zostali przekazani policji.