W Toruniu panele fotowoltaiczne zainstalowano już na kilku miejskich obiektach
W Polsce odnawialne źródła energii zaspokajają zaledwie 14 proc. zapotrzebowania na energię. OZE cieszy się jednak coraz większym zainteresowaniem. W chwili obecnej przeżywamy prawdziwy boom na fotowoltaikę, więc być może w przyszłości także i inne źródła odnawialne zyskają więcej zwolenników.
Najintensywniej wykorzystywanym odnawialnym źródłem energii w Polsce jest energia z biopaliw stałych. Niemniej największą dynamiką wzrostu wykorzystania w ostatnich latach cieszy się energia słoneczna. W ciągu ostatniego roku nastąpił 150-procentowy wzrost energii, produkowanej przez panele fotowoltaiczne. Do tej pory wybudowano prawie 30 tys. instalacji fotowoltaicznych. Polska dzięki nim uzyskuje już prawie 1200 MW mocy. W Toruniu panele fotowoltaiczne pojawiły się na kilku obiektach miejskich.
W latach 2018-2019 zamontowaliśmy 23 instalacje fotowoltaiczne. W zeszłym roku wyprodukowały one łącznie ok. 370 tys. kWh energii. Pozwoliło to wypracować 210 tys. zł oszczędności – informuje Magdalena Stremplewska, rzeczniczka prasowa prezydenta Torunia.
Instalacje fotowoltaiczne pojawiły się m.in. w Specjalistycznym Szpitalu Miejskim, Zakładzie Pielęgnacyjno-Opiekuńczym, Zespole Szkół nr 28, II Liceum Ogólnokształcącym, Zespole Szkół nr 8 i Przedszkolu Miejskim nr 15.
Inwestycja była finansowana ze środków unijnych. Instalacja została uruchomiona w styczniu zeszłego roku. W założeniu wyprodukowana energia powinna wystarczać na nasze potrzeby, ale jeszcze nie wiemy, czy rzeczywiście tak było – tłumaczy Jadwiga Lamparska, dyrektorka Przedszkola Miejskiego nr 15.
Prawdziwy boom na fotowoltaikę nastąpił jednak nie w samorządach, ale w prywatnych gospodarstwach domowych. Fotowoltaika prosumencka dotyczy indywidualnych odbiorców energii i polega na wytwarzaniu energii elektrycznej z odnawialnych źródeł w celu jej zużycia na własne potrzeby. Obecnie liczba prosumentów w Polsce przekroczyła już 160 tys. osób.
W Toruniu można pozyskiwać fundusze na fotowoltaikę w Programie Czyste Powietrze w formie pożyczki. Koszty mikroinstalacji fotowoltaicznej i kolektorów słonecznych mogą zostać dofinansowane w 100 proc. W ramach programu można także skorzystać z dotacji na rekuperację – tłumaczy Renata Napierkowska z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu.
Od 2019 r. można skorzystać również z ulgi podatkowej na fotowoltaikę przy założeniu, że kwota odliczenia nie przekracza 53 tys. zł. WFOŚiGW ma także w planach ofertę dofinansowania zakupu i montażu instalacji urządzeń fotowoltaicznych dla przedsiębiorców.
Obecnie obserwujemy większe zainteresowanie odnawialnymi źródłami energii. Trudno jednak przewidzieć, czy jest to chwilowy boom, czy ta tendencja utrzyma się w kolejnych latach – komentuje Renata Napierkowska.
Rozkwit fotowoltaiki zapoczątkowały jednak przede wszystkim programy, realizowane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Czołowym z nich jest „Mój prąd” z budżetem, który wynosi ponad 1 mld zł. OZE promują także takie programy jak „Agroenergia”, „Polska Geotermia Plus” czy „Słoneczne Dachy”. W ramach działań rządowych można wnioskować nie tylko o dofinansowanie instalacji fotowoltaicznych, ale także małych elektrowni wiatrowych, wodnych czy na biomasę. Celem takich projektów jest wzrost udziału OZE w produkcji energii do 23 proc. w przeciągu najbliższych 10 lat. Rządzący są w tej kwestii bardzo optymistyczni i idą w planach jeszcze dalej. Sugerują, że do 2040 r. powstanie w Polsce pierwszy blok elektrowni atomowej i nie wykluczają neutralności klimatycznej do 2050 r.