Węzeł przesiadkowy przy Dworcu Wschodnim. Kiedy zobaczymy nowy projekt?
O planach budowy węzła przesiadkowego przy Dworcu Wschodnim usłyszeliśmy w styczniu, kiedy miasto zapraszało mieszkańców do konsultacji społecznych. Od ich zakończenia minęły już trzy miesiące, a o samym projekcie zrobiło się cicho. Postanowiliśmy sprawdzić, co aktualnie się z nim dzieje. Miasto wysłucha uwag mieszkańców?
W połowie stycznia miasto przedstawiło dwa warianty budowy węzła przesiadkowego. Oba zakładały zmiany infrastrukturalne nie tylko w zakresie rozwiązań dla komunikacji miejskiej, ale też znaczną przebudowę układu drogowego, obejmującą fragmenty ulic Skłodowskiej-Curie, Kościuszki, Żółkiewskiego, Sobieskiego i pl. Skarbka. W obu wariantach przewidziano także wyburzenie przynajmniej dwóch budynków przy ul. Sobieskiego.
Wraz z przedstawieniem proponowanych rozwiązań, miasto zaprosiło mieszkańców do konsultacji. Przez dwa tygodnie mogli oni zgłaszać swoje uwagi. Najwięcej zastrzeżeń mieszkańców budziły kwestie brakującej w obu wariantach zieleni i nadmiar miejsc parkingowych, a także ingerencja w historyczną zabudowę. Od konsultacji minęły już 3 miesiące. Sprawdziliśmy, co obecnie dzieje się z planami budowy węzła i w jakim zakresie mają zostać uwzględnione uwagi mieszkańców.
Do tej pory nie było wiadomo, kiedy projekt z poprawkami ujrzy światło dzienne. Przy okazji konsultacji pojawiła się informacja, że termin zostanie wyznaczony, kiedy już uda się zebrać wszystkie uwagi do przedstawianych przez miasto wariantów. Teraz już wiemy, że projektanci mają czas do 20 maja. Nowy projekt węzła przy dworcu Toruń Wschodni powinniśmy więc zobaczyć już za około miesiąc.
– Przekazaliśmy wszystkie zebrane w trakcie konsultacji głosy do projektantów. Termin na uwzględnienie uwag i przedstawienie projektu po zmianach mają do 20 maja. Można się spodziewać, że pokażemy go pod koniec maja. Projekt będzie uwzględniał to, co pojawiło się w konsultacjach – mówi nam Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prasowy prezydenta Torunia.
Węzeł komunikacyjny ma przede wszystkim wesprzeć funkcjonalność transportu publicznego w mieście. Węzłową politykę widać w Toruniu od lat. Przyzwyczailiśmy się już do węzła przy al. Solidarności, a niedawno oddany do użytku został kolejny, w al. św. Jana Pawła II. Przy tym ostatnim nie brakowało kontrowersji w zakresie zieleni, choćby przy wycince lip jeszcze w 2019 r. Tak samo przy projekcie węzła przy Dworcu Wschodnim wiele uwag dotyczyło małej obecności terenów zielonych w obu wariantach. Wiele wskazuje na to, że miasto wysłucha głosu mieszkańców i nowy projekt będzie bardziej zielony. Jednocześnie mało prawdopodobne jest, by zaszły istotne zmiany w kontekście innych pozostałych uwag.
– Zieleń była najczęstszym postulatem w konsultacjach i będziemy się starali wygospodarować dla niej jak najwięcej miejsca. Jeśli chodzi o rozwiązania układu drogowego, to tutaj pewnie znacznych zmian nie będzie – dodaje Anna Kulbicka-Tondel.
Może to zatem oznaczać, że finalny projekt pod względem infrastrukturalnym będzie dość podobny do tego, co już widzieliśmy. Czy będzie to oznaczać, że budynki przy ul. Sobieskiego czeka rozbiórka? Tego mamy dowiedzieć się już niedługo – pod koniec maja.
Gjk
24 kwietnia 2021 @ 13:27
Trzecie centrum?
Mało, mało…
Potem może jeszcze…
trzy kolejne?
Nie sądzę, by torunianie mieli co do „gadania”, radni wykonają „polecenia”.
Teraz, gdy torunianie muszą dopłacać, by bydgoszczanie mieli niższe opłaty za śmieci, to kim jesteśmy
TORUNIANIE ?!
P.S.Teraz, gdy „zdrajcy”, zdradzili nasze miasto Toruń, zdradzili prezydenta Torunia-a on nie obronił się, zdradzili torunian-
zapłaciliśmy
„HARACZ”-my mieszkańcy Torunia, mieszkańcom Bydgoszczy, za pełną wiedzą radnych Torunia-
kim jesteśmy?
Poddanymi prezydenta Bydgoszczu?
Robotnikami „przymusowymi” dla bydgoszczan?