Celowe podpalenie? Właściciele Werandy Chełmińskiej błagają o pomoc w znalezieniu sprawcy
Właściciele restauracji przy Szosie Chełmińskiej, która spłonęła w nocy z czwartku na piątek, apelują o pomoc w znalezieniu sprawców. – Mamy pierwsze podejrzenia, że to celowe podpalenie – piszą na Facebooku.
Ogień pojawił się chwilę przed godz. 2. W akcji gaśniczej, która trwała ponad cztery godziny, brało udział 36 strażaków z 11 zastępów. Ogień objął przede wszystkim pomieszczenia restauracyjne oraz zaplecze kuchenne.
Spaleniu uległ także znajdujący się przed budynkiem drewniany ogródek. To właśnie przez tę konstrukcję ogień przeniósł się na wyższe kondygnacje kamienicy. Zniszczeniu uległ znajdujący się nad restauracją salon spa, a także mieszkanie z trzeciego piętra. Szczęśliwie płomienie ominęły drugie piętro.
Straty spowodowane pożarem wstępnie oszacowano na 800 tys. zł. Dochodzenie w sprawie określenia przyczyny pojawienia się ognia prowadzi policja. Już wczoraj właściciele Werandy Chełmińskiej apelowali o pomoc w znalezieniu sprawcy.
– Mamy pierwsze podejrzenia, że to celowe podpalenie – napisali na Facebooku. – Człowieku, który to zrobiłeś, jak możesz patrzeć spokojnie w lustro? Mamy nadzieję, że spotka cię odpowiednia i sprawiedliwa kara.
W piątkowy wieczór na stronie facebookowej restauracji zostały opublikowane zdjęcia ze środka lokalu. Pokazują ogrom strat. Ogień strawił niemal wszystko.
W pożarze ucierpiała nie tylko Weranda Chełmińska, ale także inne firmy, które działały pod tym adresem. Wśród nich jest gabinet Hebe Day Spa.
Gabinet Hebe Day Spa także opublikował zdjęcia budynku po pożarze: