Incydent na manifestacji. Co się stało pod Kopernikiem? Oto relacja policji [FOTO]
Podczas wczorajszej manifestacji wsparcia dla strajkujących nauczycieli doszło do drobnego incydentu. Pijany mężczyzna podszedł do pomnika Mikołaja Kopernika i zrzucił głośnik, z którego korzystali organizatorzy wczorajszego zgromadzenia na Rynku Staromiejskim.
Według świadków nietrzeźwy mężczyzna awanturował się z protestującymi, używając wulgarnych słów. Potem podszedł w okolice pomnika Mikołaja Kopernika i zrzucił głośnik, którego używali organizatorzy manifestacji. Sprzęt został uszkodzony.
Mężczyzna został zatrzymany przez policję. Okazało się, że to mieszkaniec gminy Lubicz. Kompletnie pijany. Wydmuchał ponad 2,5 promila i został odwieziony na izbę wytrzeźwień.
– Postępowanie będzie prowadzone w kierunku uszkodzenia mienia – mówi Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy toruńskiej policji. – Podczas spontanicznego zgromadzenia publicznego zatrzymany mężczyzna uszkodził głośnik. Straty zostały wycenione na kilkaset złotych.
Za ten czyn grozi mu od trzech miesięcy do 5 lat więzienia.
kk
13 kwietnia 2019 @ 07:02
Pijany, czyli nie kontrolujący swojego zachowania jest przeciw. Rząd trzeźwy i też. Trzeźwy nie znaczy trzeźwo myślący.