Miasto płaci za dodatkowe patrole policji. Co z tego mają mieszkańcy Torunia?
Toruńska policja podsumowała swoją ubiegłoroczną współpracę z toruńskim magistratem. Miasto od kilku lat dofinansowuje dodatkowe patrole policjantów. Ile interwencji podjęto w ramach nich?
Dzięki porozumieniu od marca 2018 r. codziennie na ulicach Torunia było kilka policyjnych patroli więcej. Od marca do grudnia ub.r. policjanci zrealizowali ponad 3 tys. służb na rzecz bezpieczeństwa torunian (miasto wydało na to 165 tys. zł, w tym roku planuje 185 tys. zł).
– Zgodnie z oczekiwaniami społecznymi najczęściej były to umundurowane patrole piesze – mówi Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy toruńskiej policji. – Funkcjonariusze byli kierowani w głównej mierze w miejsca najbardziej zagrożone.
Dodatkowe patrole można było spotkać m.in. na toruńskiej Starówce i podczas imprez organizowanych w mieście. Najwięcej takich służb – blisko 1,7 tys. – zostało zrealizowanych w rejonie działania komisariatu Toruń Śródmieście i ponad 1,2 tys. – komisariatu na Rubinkowie.
Podczas dodatkowych służb patrolowych policjanci wylegitymowali 12 068 osób. W ramach tego 3047 razy byli wzywani na interwencję, zatrzymali 99 sprawców przestępstw i 77 osób poszukiwanych oraz osiem osób nietrzeźwych.
Ponadto 762 osoby, które popełniły wykroczenia ukarano mandatem. Policjanci w trakcie odbytych służb skontrolowali 5504 pojazdy. Dzięki ich działaniom 202 osoby trafiły do izby wytrzeźwień.
grzegorz
23 stycznia 2019 @ 23:42
Pytanie do policji jak kontrolują swoich pracowników ? Gdyby Policja była prywatna toby skuteczność była dużo… większa.
Podczas finału WOSP w Toruniu kilku policjantów co robiło odpoczywali sobie za PKS w ślepej uliczce, a poza tym wiele razy stoją po lasach i sobie graja na komórkach cała prawda. Gdyby efektywnie wykorzystać ich prace nie trzeba by było dodatkowo ich wynajmować