Podczas finału WOŚP zaginęło dziecko. Szczęśliwy finał sprawy
30. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy za nami. Podczas wydarzeń w Toruniu na Rynku Staromiejskim chwile grozy przeżyła matka dziecka, które korzystając z zamieszania uciekło w nieznanym kierunku. Sytuacja ostatecznie skończyła się szczęśliwie.
– Do patrolu Straży Miejskiej podeszła roztrzęsiona kobieta prosząc o pomoc w odnalezieniu synka. Jak się okazało chłopiec wykorzystał chwilową nieuwagę mamy i samodzielnie oddalił się w nieznanym kierunku – relacjonuje Jarosław Paralusz, rzecznik toruńskiej Straży Miejskiej.
Kobieta podała strażnikom dokładny rysopis i miejsce, w którym doszło do rozdzielenia. Kluczowy dla sprawy okazał się operator monitoringu, który prześledził trasę, którą przebył chłopiec.
– Jak się okazało bez opieki udał się na wieżę widokową Ratusza. Strażnicy natychmiast udali się we wskazane miejscy, gdzie na tarasie widokowym znaleźli wystraszonego chłopca – dodaje rzecznik straży.
Dziecko wróciło pod opiekę mamy. Na szczęście skończyło się jedynie na strachu.