Recydywista zatrzymany za kradzieże
Policjanci z komisariatu na toruńskim Śródmieściu ustalili, kto stoi za kradzieżami z mieszkań. 41-latek w jednym przypadku wykorzystał fakt, że lokatorzy nie zamknęli swojego mieszkania, natomiast za drugim wszedł do lokalu przez uchylone okno. Mężczyzna już usłyszał zarzuty. To recydywista, więc czeka go surowa kara.
41-latek podejrzany o kradzież pieniędzy, dokumentów i sprzętu elektronicznego z dwóch mieszkań został zatrzymany wczoraj. Pierwsze z przestępstw popełniono 20 lipca przy ul. Krasińskiego. Sprawca wykorzystał fakt, że domownicy pozostawili otwarte drzwi, wszedł do mieszkania i ukradł torebkę z dokumentami i pieniędzmi. Drugi raz mężczyzna dokonał kradzieży 26 lipca w nocy przy ul. Broniewskiego. Tam sprawca dostał się do mieszkania znajdującego się na parterze przez niezamknięte okno. Lokatorzy spali w tym czasie w drugim pokoju. Z mieszkania zniknęły portfel z pieniędzmi, dokumenty oraz drobny sprzęt elektroniczny.
Policjanci pracujący nad rozwiązaniem tych dwóch spraw dotarli do zapisów z kamer monitoringów. Na jednym z nagrań rozpoznali znanego im z wcześniejszych spraw 41-latka. Został on zatrzymany przed swoim domem, gdy wychodził do pracy. Mężczyzna jest recydywistą. Był wcześniej karany za włamania i oszustwa. Usłyszał zarzuty, może mu grozić do 7,5 lat więzienia.
Nie ułatwiajmy zadania złodziejom. Warto pamiętać o tym, by drzwi wejściowe do mieszkania i okna zamykać nie tylko wtedy, gdy wychodzimy, lecz również wtedy, gdy jesteśmy w domu.