Seniorki dały pieniądze oszustom. Straciły majątek
Oszuści po raz kolejny wyłudzili pieniądze – tym razem od dwóch seniorek z Torunia, i to w ciągu jednego dnia. Kobiety przekazały przestępcom łącznie 41 400 zł. Trwają czynności wyjaśniające.
W środę (8 maja) na telefon 89-latki zadzwonił oszust podający się za bliskiego członka rodziny. Przekazał on, że spowodował poważny wypadek i potrzebuje gotówki, bo inaczej trafi do więzienia. Podobną rozmowę tego samego dnia odbyła 74-latka. Obie kobiety uwierzyły słowom przestępców i pomogły „bliskim” w potrzebie, wykonując instrukcje usłyszane przez telefon. W ten sposób pierwsza seniorka oddała 29 tys. zł, a druga 12 400 zł. O tym, że padły ofiarą oszustw, zorientowały się za późno.
Funkcjonariusze policji wyjaśniają okoliczności obu spraw. Jednocześnie apelują o rozwagę i ostrożność w kontaktach z nieznajomymi podającymi się za pracowników różnych instytucji. Często chodzi o informację o posiadanym majątku, aby wyłudzić pieniądze.
– Naszą czujność powinna wzbudzić każda prośba o przekazanie pieniędzy, którą otrzymujemy przez telefon – mówi asp. Dominika Bocian, oficer prasowa KMP w Toruniu.
Prowadząc taką rozmowę telefoniczną warto zadać pytania, na które odpowiedź znać będzie tylko prawdziwy krewny. Bardzo ważne jest również rozmawianie z seniorami o takich próbach wyłudzenia pieniędzy. Być może uchroni to seniorów przed przyszłą próbą oszustwa.
XVZ
13 maja 2024 @ 08:59
W piątek również z podobną „bajeczką” dzwonili debile po seniorach. Jest to już kolejna taka sytuacja z telefonem i spowodowanym wypadkiem. Na całe szczęście seniora z mojej rodziny nie udało się nabrać, ale przez takie sytuacje i problemy kardiologiczne, była potrzebna interwencja lekarska. Powiedzcie mi jak to jest możliwe, że człowiek wysyła łaziki na Marsa, a policja nie umie sobie poradzić z namierzeniem takich oszustów? Mam nadzieję, że w końcu się toruńska policja wykaże i złapie te gnidy. A tymczasem na serio czas na likwidację u seniorów telefonu stacjonarnego, żeby to ukrócić!