Toruńskie kręgi wojskowe nieoficjalnie: na Przewodów spadły rosyjskie rakiety
Premier Mateusz Morawiecki w trybie pilnym zwołał posiedzenie Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych w związku z incydentem, do którego doszło o godz.15:40 w miejscowości Przewodów pod Hrubieszowem przy granicy z Ukrainą, gdzie w trakcie eksplozji zginęły dwie osoby. Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się ze źródeł zbliżonych do stacjonujących w Toruniu artylerzystów, w kręgach wojskowych mówi się jednoznacznie, że na terytorium Polski spadła rakieta (lub dwie) wystrzelone z Białorusi w kierunku Ukrainy.
Sytuacja jest bardzo poważna, bo jeśli rzeczywiście to były rosyjskie rakiety, mówimy użyciu rosyjskiej broni przeciwko członkowi NATO. Jeśli te informacje się potwierdzą, rząd będzie musiał zmienić stopień alarmowy dla całego kraju. Jakie mogą być skutki? Na przykład skoszarowanie wszystkich osób pracujących na rzecz bezpieczeństwa narodowego. Choć zapewne to było przypadkowe uderzenie, nikt nie będzie przecież ryzykować osłabienia obronności kraju – usłyszeliśmy od jednego z toruńskich wojskowych.
Informację o uderzeniu rosyjskich rakiet w miejscowość pod Hrubieszowem przekazał już Portal Militarny pisząc, że „Najbardziej prawdopodobny jest upadek zabłąkanego rosyjskiego pocisku manewrującego”. Również znany ekspert wojskowy Jarosław Wolski pisze „Faktycznie coś spadło na Przewodów w powiecie hrubieszowskim. Dwie osoby nie żyją. Krater wskazuje jednak na rakietę typu cruise, która mogła się zabłąkać. Tak samo szczątki na miejscu”.
Przypomnijmy jakie rodzaje stopni alarmowych dla Rzeczpospolitej stosuje się w określonych sytuacjach:
PIERWSZY STOPIEŃ ALARMOWY (ALFA) można wprowadzić w przypadku uzyskania informacji o możliwości wystąpienia zdarzenia o charakterze terrorystycznym, którego rodzaj i zakres jest trudny do przewidzenia.
DRUGI STOPIEŃ ALARMOWY (BRAVO) Drugi stopień alarmowy można wprowadzić w przypadku zaistnienia zwiększonego i przewidywalnego zagrożenia wystąpieniem zdarzenia o charakterze terrorystycznym, jednak konkretny cel ataku nie został zidentyfikowany.
TRZECI STOPIEŃ ALARMOWY (CHARLIE) Trzeci stopień alarmowy można wprowadzić w przypadku:
- wystąpienia zdarzenia potwierdzającego prawdopodobny cel ataku o charakterze terrorystycznym, godzącego w:
- bezpieczeństwo lub porządek publiczny albo
- bezpieczeństwo Rzeczypospolitej Polskiej, albo
- bezpieczeństwo innego państwa lub organizacji międzynarodowej oraz stwarzającego potencjalne zagrożenie dla Rzeczypospolitej Polskiej lub
- uzyskania wiarygodnych i potwierdzonych informacji o planowanym zdarzeniu o charakterze terrorystycznym na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, lub
- uzyskania wiarygodnych i potwierdzonych informacji o planowanym zdarzeniu o charakterze terrorystycznym, którego skutki mogą dotyczyć obywateli polskich przebywających za granicą lub instytucji polskich albo polskiej infrastruktury mieszczących się poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej.
CZWARTY STOPIEŃ ALARMOWY (DELTA) Czwarty stopień alarmowy można wprowadzić w przypadku:
- wystąpienia zdarzenia o charakterze terrorystycznym powodującego zagrożenie:
- bezpieczeństwa lub porządku publicznego albo
- bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej, albo
- bezpieczeństwa innego państwa lub organizacji międzynarodowej oraz stwarzającego zagrożenie dla Rzeczypospolitej Polskiej, lub
- gdy uzyskane informacje wskazują na zaawansowaną fazę przygotowań do zdarzenia o charakterze terrorystycznym na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, lub
- gdy uzyskane informacje wskazują na zaawansowaną fazę przygotowań do zdarzenia o charakterze terrorystycznym, które ma być wymierzone w obywateli polskich przebywających za granicą lub w instytucje polskie albo polską infrastrukturę mieszczące się poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej, a zebrane informacje wskazują jednocześnie na nieuchronność takiego zdarzenia.
Szaman
15 listopada 2022 @ 21:44
Oby to nie była jakaś fałszywa flaga zrobiona przez możnych i władnych jaśnie nam panujących by wciągnąć Rzeczpospolitą w ten konflikt. Jeśli to faktycznie rakiety a nie tak jak podawali wcześniej w różnych mediach wybuch pyłu kukurydzianego to pytanie pierwsze brzmi: Gdzie obrona przeciwlotnicza? Kolejne pytania: Gdzie radary? Gdzie były stanowiska wojsk gdy już od jakiegoś czasu wiadomo że bombardowana jest znaczna część Ukrainy, co za tym idzie nasza wschodnia granica powinna być zabezpieczona przeciw fałszywej fladze, przeciw możliwym nalotom rakietowym, tudzież innym niezależnie czy ze strony Białorusi, czy też Rosji?
Jeszcze ciekawszą kwestią jest to kto beknie za niezabezpieczenie naszych granic gdy tuż za nimi przebiega wojna. Co do ofiar trzeba jak zawsze współczuć rodzinom, tym bardziej że taki incydent nie powinien mieć miejsca, gdy wojna trwa w kraju obok wojsko powinno być zaangażowane już od dawna w obronę naszej wschodniej granicy. Lecz jeśli rozdaje się sprzęt wojskowy na prawo i lewo to nie ma się co dziwić że do tej pory nic nie zrobili, najpewniej już nie ma czym bronić naszego państwa.