Toruński Eko Patrol miał w lipcu ręce pełne roboty
Strażnicy z Eko Patrolu ratują dzikie oraz bezdomne zwierzęta i mają na tym polu niemałe osiągnięcia. Wyjątkowo obfity w interwencje był lipiec. Funkcjonariusze przyjęli w lipcu ponad 180 zgłoszeń.
Do Eko Patrolu w minionym miesiącu aż 181 razy zgłaszali się mieszkańcy Torunia z prośbą o interwencję. Najwięcej z nich dotyczyło dzikiego ptactwa. Strażnicy interweniowali wobec 142 ptaków, m.in. gołębi, kaczek czy łabędzie. Wiele uratowanych ptaków znajduje się pod ochroną gatunkową, a są to m.in. pustułki i myszołów. 29 interwencji dotyczyło ssaków. Członkowie Eko Patrolu ratowali nietoperza, jeże, psy, koty, sarny, zające, dzika, królika i wiewiórkę. Zdarzył się nawet jeden gad, zaskroniec. Nie zabrakło także interwencji, dotyczących gniazd os.
9 sierpnia 2020 @ 15:05
Jak ja dzwonię to nigdy im nie pasuje przyjechać i sam muszę wozić zwierzęta. Albo podejrzewają, że to spoza Torunia i się nie ruszą. Przykre ale prawdziwe. Rozbija się o pieniądze, bo Toruń może zapłacić musiałby za zwierzę znalezione 1m poza znakiem końca miasta. Najgorsze, że nawet jak to nieprawda a mają takie podejrzenie to już nie przyjadą. Eko patrol ale bezduszny.