Ukradł motorower, zatrzymano go na ulicy. Złodziejowi grozi do 5 lat więzienia
Policjanci dostrzegli kierowcę skutera, który poruszał się po chodniku między pieszymi. Mężczyzna na widok radiowozu przyspieszył i zaczął uciekać. Wczoraj z ust śledczych usłyszał m.in. zarzut nie zatrzymania się do kontroli. Odpowie również za kradzież motoroweru, za co grozi mu do 5 lat więzienia. Odzyskany jednoślad wkrótce wróci do właściciela.
W minioną niedzielę około 20:30 policjanci ze śródmieścia przejeżdżając ul. Wodociągową dostrzegli kierowcę skutera, który poruszał się po chodniku między pieszymi. W dodatku mężczyzna przewoził na skuterze pasażerkę a prowadzony przez niego jednoślad nie posiadał wymaganej przepisami tablicy rejestracyjnej.
Policjanci dali mężczyźnie sygnał do zatrzymania. Ten jednak zamiast to zrobić, przyspieszył i zaczął uciekać. W pewnym momencie motorower przewrócił się, a mężczyzna zaczął się szybko oddalać. Na niewiele się to jednak zdało, gdyż po chwili był już w rękach mundurowych.
Po zatrzymaniu okazało się, że motorower marki Yamaha, którym się poruszał został skradziony w nocy z 4 na 5 września przy ul. Lelewela i należy do jednej ze znanych sieci pizzerii. 25- letni mieszkaniec Bydgoskiego Przedmieścia został zatrzymany do wyjaśnienia. Ze służbowych rejestrów wynika, że mężczyzna był już w przeszłości kilkakrotnie notowany między innymi za przestępstwa przeciwko mieniu. Wczoraj z ust śledczych usłyszał m.in. zarzut nie zatrzymania się do kontroli. Odpowie również za kradzież motoroweru za co grozi mu do 5 lat więzienia. Odzyskany jednoślad wkrótce wróci do właściciela.