Uwaga na koronawirusowych oszustów! Policja ostrzega
Pozamykane sklepy, szkoły i pustki na ulicach – tak wyglądają ostatnie dni nie tylko w Toruniu. Zagrożenie koronawirusem traktowane jest bardzo poważnie. Niektórzy jednak podchodzą do tej sytuacji, jako do sposobu na nieuczciwy zarobek. Taką sprawę zgłosiła nam jedna z Czytelniczek.
Apel o zwracanie uwagi na koronawirusowych oszustów wystosowała na swojej stronie internetowej Polska Policja. Przestępcy, mogą chcieć wykorzystać obawę i niepewność związaną z epidemią i spróbować wyłudzać pieniądze. Wiemy, że problem dotyczy również Torunia. O sprawie poinformowała nas jedna z naszych Czytelniczek:
„Wychodziłam dziś z domu i będąc na parterze bloku napotkałam sąsiadkę, starszą panią i dwóch elegancko ubranych Panów. Sąsiadka ewidentnie była obruszona ich obecnością i próbowała wyprosić z budynku. Okazało się, że zadzwonili domofonem mówiąc, że sprzedają maseczki i płyn antybakteryjny, że dobra cena, ona nie chciała ich wpuścić, bo uznała, że oszuści, ale zrobił to ktoś inny i weszli do budynku.
Sąsiadka, że mieszka na parterze, to przez wizjer ich zobaczyła jak czekają na windę i wyszła do nich, by wyprosić z budynku. Oni zaczęli pokazywać jej co sprzedają, że maseczki, że płyn i że mogą nawet jej psiknąć. Sąsiadka na to, że… to ona może im psiknąć, że oszuści i już wzywa policję. I wtedy ja wyszłam z windy, słysząc że sąsiadka w gniewie, to się przyłączyłam by wspólnie Panów wyprosić i Panowie się wycofali.
To chyba niewłaściwe, że chodzą i sprzedają maseczki i płyny za „dobrą cenę”? Dodam, że sami nie byli ani w maseczkach, ani w rękawiczkach, za to chętni byli do psikania. Ciekawe czym był ten płyn.”
Do toruńskiej policji nie wpłynęło jeszcze żadne oficjalne zgłoszenie podobnej sytuacji, ale apel ogólnopolskich służb potwierdza, że takie sytuacje się zdarzają. Mundurowi proszą o ostrożność i rozwagę oraz przestrzegają przed oszustami.