W Toruniu posypały się pierwsze mandaty za brak maseczek. „Nie będzie pobłażania dla osób łamiących przepisy”
Od wczoraj cały kraj znalazł się w żółtej strefie. Oznacza to, że maseczki z powrotem stały się obowiązkowe w miejscach publicznych, a nie tylko w przestrzeniach zamkniętych. Policjanci już od soboty zaczęli sprawdzać, czy torunianie respektują nowe przepisy. Funkcjonariusze pojawili się także na wczorajszym proteście „Zakończyć plandemię”.
Policjanci z Torunia przypominają, że od wczoraj maseczki należy nosić nie tylko w sklepach i w środkach komunikacji publicznej, ale także na ulicach.
W związku z rosnącą falą zakażeń nie będzie pobłażania dla osób świadomie łamiących przepisy – ostrzega asp. Wojciech Chrostowski z Zespołu Komunikacji Społecznej KMP Toruń.
Przypominamy, że osoba, która nie zasłania ust i nosa, musi posiadać ważne zaświadczenie lekarskie. Policja może zweryfikować dodatkowo taki dokument, jeżeli nabierze podejrzeń, co do jego autentyczności. Osoby bez maseczek mogą zostać pouczone lub ukarane mandatem. W przypadku, gdy dana osoba odmówi przyjęcia mandatu, policjant skieruje wniosek o ukaranie do sądu.
To policjant i służby sanitarne podejmują indywidualnie decyzje, co do ewentualnych konsekwencji, ale w każdym przypadku należy spodziewać się zdecydowanej reakcji ze strony funkcjonariuszy na każde naruszenie obowiązujących przepisów – dodaje asp. Wojciech Chrostowski.
Toruńscy policjanci już wczoraj rozpoczęli sprawdzanie przestrzegania nowych obostrzeń. Można ich było spotkać m.in. na ulicach starówki, a także w środkach komunikacji miejskiej, na targowiskach i w galeriach handlowych. Pojawili się także na proteście „Zakończyć plandemię”. Pod pomnikiem Mikołaja Kopernika zebrał się tłum osób bez maseczek, przekonujących, że pandemia jest manipulacją. Funkcjonariusze interweniowali wobec 57 uczestników protestu, wobec których będą sporządzone wnioski o ukaranie do sądu.
CT CTR
11 października 2020 @ 11:48
Nie prawda. Panowie Policjanci musza sie wywiazywac i windowac swoje statystyki, my natomiast nie przyjmujemy mandatu maseczkowego, sprawa tasmowo idzie do sadu i kiedy przyjdzie wyrok nakazowy ze sadu, odwolujemy sie (wzory w niezaleznym internecie i w kontakcie mailowym na -stop nop-), sady przewaznie masowo oddalaja kary, ktore nie maja umocowania prawnego. Nie ma ogloszonego stanu wyjatkowego, te rozporzadzenia i zarzadzenia stoja nizej wobec Konstytucji i ustaw. Nawet ustawa z 2008r. Mowi o maseczkach tylko u potwierdzonych chorych zakaznych i podejrzanych-majacych potwierdzone objawy. Tresura maseczkowa jest nielegalna, mowi to coraz wiecej osob, ktore wyjęły głowe z centralnego telewizora propagandy
Trabantgt
12 października 2020 @ 11:59
Ma Pan 100% racji.