„Wypowiadał się bełkotliwą mową”. Pijany rowerzysta zaczął uciekać na widok strażników miejskich
Ok. godz. 1.30 w nocy z poniedziałku na wtorek strażnicy miejscy patrolujący starówkę zauważyli rowerzystę jadącego „wężykiem” bez włączonych światłem. Postanowili go zatrzymać do kontroli.
Patrol straży miejskiej zauważył podejrzanie jadącego rowerzystę na pl. św. Katarzyny. Mężczyzna jechał „wężykiem”. Nie miał włączonych świateł.
– Z uwagi na podejrzenie, że rowerzysta może być pod wpływem alkoholu funkcjonariusze postanowili zatrzymać mężczyznę do kontroli drogowej – relacjonuje Jarosław Paralusz, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Toruniu.
Kiedy zorientował się, jakie są zamiary municypalnych, zaczął uciekać. Po krótkim pościgu strażnicy udaremnili dalszą jazdę uciekinierowi.
– Zatrzymany wypowiadał się bełkotliwą mową i wyczuwalna była od niego silna woń alkoholu – opisuje Paralusz. – 29-letni cyklista tłumaczył się, że wypił tylko trzy piwa. Badanie alkotestem wykazało ponad jeden promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Rowerzysta został przekazany policji. W ostatnich dniach strażnicy miejscy mieli sporo „alkoholowych” interwencji. W miniony piątek ujęli nieletnich spożywających alkohol na boisku przy Woli Zamkowej.
– Młodzież wyciągnęła wódkę i zaczęła ją spożywać – relacjonuje Paralusz. – Operator poinformował o tym dyżurnego straży miejskiej, który skierował tam patrol. Na miejscu strażnicy wylegitymowali pijących. Okazało się, że wśród osób, spożywających alkohol znajdowało się czterech nieletnich w wieku od 14 do 17 lat oraz 20-latka.
Młodzież została przekazana policji.
Piotrek
16 kwietnia 2019 @ 13:50
Hehehe ach ci rowerzyści.. 😉 moze miał prawko z dokumencika i sie bal ze straci xd
Władca
17 kwietnia 2019 @ 09:54
oj Piotrek, Piotrek. Zanim się wypowiesz, zapoznaj się z przepisami 🙂