Wyszli na papierosa i… nie mogli wrócić. Pechowa noc turystów
W sobotę, około godz. 23.15 funkcjonariusze straży miejskiej otrzymali nietypowe zgłoszenie od hotelowych gości, którzy wyszli na papierosa i… nie mieli jak wrócić. Zaniepokojeni turyści o pomoc poprosili pod numerem alarmowym strażników. Jak tłumaczyli całą sytuację?
Jako, że w pokojach nie wolno palić jeden z turystów wyszedł wraz ze znajomym zapalić papierosa na wewnętrzne podwórze hostelu. Niespodzianka czekała na nich przy powrocie. Okazało się bowiem, że drzwi zamykają się automatycznie i nie można ich od zewnątrz otworzyć.
Z braku innych możliwości o pomoc poprosili strażników miejskich, którzy podjęli interwencję i pomogli wrócić przyjezdnym do budynku.