„Zabójstwo z zamiarem ewentualnym”. Zapadł wyrok w sprawie śmiertelnego pobicia na Małych Garbarach
W Sądzie Okręgowym w Toruniu zakończył się proces Romualda B., oskarżonego o pobicie ze skutkiem śmiertelnym bezdomnego. 59-latek skazany został na 12 lat pozbawienia wolności. Wyrok jest nieprawomocny.
W akcie oskarżenia prokurator domagał się kary 25 lat więzienia za zabójstwo popełnione w motywacji szczególnego potępienia. Bliscy ofiary wnosili o dożywocie.
Adwokat B. wnioskował o uznanie swojego klienta za niewinnego, ewentualnie uznanie jego czynu za obronę konieczną. Romuald B. wyraził żal i skruchę. Zaznaczył również, że przez alkohol, który chwilę przed zdarzeniem spożywał, nic nie pamięta.
Jak podkreślił w trakcie ogłoszenia wyroku sędzia Sądu Okręgowego w Toruniu Marek Biczyk, oskarżony nie chciał zabić, natomiast godził się ze skutkami swojego działania.
Przemawiać ku temu może liczba zadanych ciosów i siła, z którą bił ofiarę. Romuald B. skazany został na 12 lat pozbawienia wolności za zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Dodatkowo bliskim ofiary, żonie i dwójce dorosłych dzieci, zapłacić musi po 10 tys. zł.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło wieczorem 29 listopada 2017 r. 59-latek, będący pod wpływem alkoholu, wracał z zabawy andrzejkowej do swojego mieszkania przy ul. Małe Garbary.
Na klatce schodowej kamienicy natknął się na bezdomnego Grzegorza S. Romuald B. postanowił pozbyć się dzikiego lokatora, wyrzucając do na zewnątrz. W trakcie śledztwa ustalono, że B., będąc na klatce schodowej, kilkukrotnie kopnął bezdomnego w głowę, brzuch oraz klatkę piersiową, a następnie poszkodowanego wyciągnął na zewnątrz. Ofiara zmarła wskutek zachłyśnięcia się krwią.