Zarzut zabójstwa w sprawie pożaru na Chełmińskim Przedmieściu [WIDEO]
Do tragicznego pożaru doszło w czwartek 19 marca około północy na ul. Kraszewskiego w Toruniu. Ogień trawił jedno z pomieszczeń mieszkania na parterze i dzięki czujności sąsiadów nie rozprzestrzenił się na inne kondygnacje. Po zakończeniu akcji gaśniczej, strażacy odnaleźli w jednym z pomieszczeń nieprzytomną kobietę, która nie miała zachowanych czynności życiowych. Niestety, nie udało się jej uratować, a przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.
Policja rozpoczęła ustalanie okoliczności zdarzenia i zabezpieczanie materiału dowodowego. Zatrzymano w tej sprawie 35-letniego mężczyznę.
Policjanci przesłuchali kilkunastu świadków i dokonali licznych przeszukań. Pierwszemu zatrzymanemu mężczyźnie postawiono zarzut zacierania śladów i nakłaniania do nierządu. 35-latek został aresztowany na 3 miesiące. To jednak nie był koniec działań toruńskich kryminalnych. Policjanci zatrzymali do sprawy kolejne trzy osoby. Konieczna była współpraca z bydgoskim laboratorium kryminalistycznym oraz z biegłymi z Instytutu Genetyki Sądowej w Bydgoszczy. Dwie z zatrzymanych osób okazały się świadkami przestępstwa, a trzecia z nich została poddana eksperymentom procesowym. Okazało się, że to właśnie ta osoba, 28-letni mężczyzna, bezpośrednio przyczynił się do śmierci kobiety.
Zatrzymany 28-latek usłyszał zarzut dokonania zabójstwa, wywołania pożaru i posiadania narkotyków. Teraz grozi mu dożywotnie pozbawienie wolności.