Afera na uczelniach. Profesor Collegium Medicum: Ta wypowiedź nie należała do mnie
Głos w sprawie tzw. afery uczelnianej zabrał Prof. dr hab. med. Michał Szpinda, kierownik Katedry Anatomii Prawidłowej CM UMK w Toruniu.
Chodzi o sytuację z początku marca, kiedy to studenci nagrali rozmowę naukowców z Collegium Medicum w Bydgoszczy, a także z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Sytuację tę opisywaliśmy tutaj:
Po zabraniu głosu przez rzecznika UMK, a następnie przez ministra edukacji i nauki, głos zabrał także jeden z uczestników nagranej rozmowy, prof. Michał Szpinda.
Kierownik Katedry Anatomii Prawidłowej CM UMK w Toruniu złożył na ręce rzecznika dyscyplinarnego oświadczenie w związku z toczącym się
postępowaniem wyjaśniającym w Collegium Medicum UMK.
Prof. Szpinda przyznał, że nagranie jest zgodne z realną rozmową, jednak całość rozmowy nie skupiała się na zaniżaniu zdawalności.
– Wręcz przeciwnie, jej Rozmówcy wykazywali troskę, w jaki
sposób przywrócić rzeczywistą weryfikację wiedzy sprawdzanej metodą on-line, która to weryfikacja stanowi przecież nieodzowny element w procesie kształcenia, a w szczególności bezpośrednio dotyczy kluczowego przedmiotu na I roku studiów, jakim jest anatomia – czytamy w oświadczeniu.
Kierownik Katedry Anatomii Prawidłowej CM UMK w Toruniu zwraca także uwagę na to, że zarejestrowana w nagraniu i przypisywana mu przez media wypowiedź „Zdawalność jest zdecydowanie za wysoka w formie zdalnej i coś z tym musimy zrobić” nie należała do niego.
Prof. Szpinda tłumaczy w oświadczeniu także swoje stwierdzenie „studenci kombinują”. Jednym z faktów, na których kierownik Katedry Anatomii Prawidłowej CM UMK w Toruniu oparł tę wypowiedź, jest to, iż kolokwia i egzaminy zdawane przez studentów on-line wyróżniają się zdawalnością
na poziomie 95 – 100%.
– Przed wybuchem pandemii na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat poziom zdawalności kolokwiów i egzaminów z anatomii w I terminie
przeprowadzanych stacjonarnie wynosił średnio 55-65% – czytamy w oświadczeniu.
Gjk
9 marca 2021 @ 17:47
ON MA RACJĘ.
Sprawa jest oczywista.
Ci, co nagrali tę rozmowę, sami na siebie to zrobili i na innych studentòw.
Brawo wy!
Kompromitacja intelektualna nagrywających jest pełna i nieodwracalna.
To taki egzamin na ich inteligencję.
Okazała się być
SZCZĄTKOWĄ!
Podane przez profesora fakty, to ścisła ocena naukowa.
A jej wynik?
POŁOWA EGZAMINÒW ZOSTAŁA SFAŁSZOWANA!
Powtòrzę:
POŁOWA EGZAMINÒW ZOSTAŁA SFAŁSZOWANA!
Kto je sfałszował?
Sami studenci medycyny.
A kto fałszuje egzamin, kim jest?
P.S. MEGHAN kłamie!
A kto kłamie, kim jest?