„Będą zmiany i to wcale niemałe” – tegoroczne Drzwi Otwarte w toruńskim IVLO [WYWIAD]
Zeszłoroczne Drzwi Otwarte IV LO w Toruniu odbiły się szerokim echem w mediach z całej Polski. Zresztą – nie tylko w mediach. Serwer toruńskiego liceum odwiedziło kilkaset osób z całego kraju, nie tylko ósmoklasiści, ale również inni studenci, nauczyciele i inne osoby zainteresowane projektem. IVLO nie osiadło jednak na laurach i w tym roku planuje kolejną edycję wirtualnych Drzwi Otwartych. Rozmawiamy z Krzysztofem Hennigiem – opiekunem grupy, zajmującej się projektem w grze Minecraft.
Ubiegłoroczne Drzwi Otwarte w IV LO cieszyły się ogromną popularnością. Zainteresowanie stroną internetową szkoły wzrosło o 60%, a film promujący wydarzenie uzyskał prawie 13 tysięcy wyświetleń. Jak Pan myśli, skąd ten sukces?
Wydaje mi się, że na to złożyło się kilka aspektów. Przede wszystkim – przeniesienie codziennego życia w świat wirtualnej rzeczywistości to całkiem niezła innowacja. Wszystko było zupełnie inne niż do tej pory. Dotychczas wszystkie Drzwi Otwarte w naszej szkole odbywały się w plenerze. Cały budynek szkoły był pieczołowicie przystrajany, a wydarzenie przyciągało tłumy zainteresowanych. Teraz, ze względu na panującą pandemię, musieliśmy przystosować się do panujących warunków i odkryć nowe możliwości, o których istnieniu wcześniej nie myśleliśmy. Wydaje mi się też, że w stronę odbiorców wyszliśmy z inicjatywą, która była dla nich przystępna. Impreza była skierowana do 14 i 15-latków. Potraktowanie jej nieprzesadnie oficjalnie – jak to bardzo lubią robić dorośli – pozwoliło odwiedzającym serwer na ucieczkę w świat pół żartem, pół serio.
Lekcje online bezsprzecznie dają w kość, zarówno prowadzącym jak i odbiorcom. Nad projektem pracowali zarówno uczniowie jak i nauczyciele. Nie w czasie lekcji, tylko popołudniami i to właściwie codziennie, po kilka godzin. Tak się da?
Jasne, że się da. Osoby tworzące zespół organizacyjny były bardzo mocno zaangażowane w prace nad projektem z własnej woli. Nie dlatego, że musiały, nie dlatego, że ktoś im kazał, tylko dlatego, że po prostu chciały. Włożyły w pracę całe serca i pasję, sądzę że to właśnie był ten kluczowy dla naszej współpracy aspekt. Porzucenie sztywnych granic, żarty, no i przede wszystkim zupełny brak przymusu.
Dla wielu brak narzuconych odgórnie terminów, czy przysłowiowego „ciśnięcia” pracujących wiązałby się być może z brakiem obowiązkowości i zainteresowania dalszymi działaniami. Jak udało Wam się zmotywować do pracy?
Brak motywacji zdecydowanie nie był jednym z naszych problemów. Wydaje mi się, że kluczowe w takich projektach jest znalezienie motywacji wewnętrznej. A w naszym przypadku nie było to niczym trudnym, bo grupa organizacyjna była świetnie zgrana. Propozycje odnośnie tego, co chcemy zrobić wychodziły od całej ekipy, pojedynczych osób czy nauczycieli. Każdy do projektu mógł wnieść coś swojego, to było bardzo umacniające doświadczenie. No i przede wszystkim – pracowaliśmy w bardzo przyjemnej atmosferze. Zachęcaliśmy się nawzajem, podziwialiśmy swoje prace. Ktoś coś zrobił, ktoś na coś wpadł, a grupa od razu spontanicznie reagowała spójnym „łaaaał” i przyklaskiwaniem.
Wspomniał Pan, że prace nad tegorocznym projektem już trwają. Czy zatem już oficjalnie w tym roku również możemy spodziewać się Drzwi Otwartych w świecie sześcianów?
Tak, to możemy powiedzieć ze stuprocentową pewnością. Nie wiemy, co będzie działo się za miesiąc. Nie możemy pozwolić sobie na ryzykowanie imprezy na żywo. Tak więc w tym roku również Drzwi Otwarte IVLO odbędą się w Internecie, w Minecrafcie i na platformie Discord. Chcemy również wydłużyć je w czasie – w tym roku najprawdopodobniej zajmą one dwa dni. Wstępnie planujemy je na czwartek, 15 kwietnia oraz sobotę, 17 kwietnia. Oficjalna informacja o imprezie pojawiła się już na stronie szkoły.
A czy szykują się jakieś zmiany?
Tak, zmiany będą i to wcale niemałe. Możemy zdradzić, że cały teren został przebudowany. W budynku szkoły uwzględnimy również część po tegorocznym remoncie. Poza tym pracujemy nad nowymi minigrami dla odwiedzających. Urozmaicamy całe otoczenie by umożliwić graczom większą eksplorację świata. W tym roku nasz serwer Minecraftowy będzie nie tylko odwzorowaniem budynku szkoły oraz jej okolicy, ale również przyjemną przestrzenią, w której będzie można po prostu posiedzieć ze znajomymi, pobawić się, miło spędzić czas.