Bójka z udziałem kierownika Targowiska Chełmińska. „Spór trwa już od pewnego czasu” [AKTUALIZACJA]
Przypominamy najczęściej czytane w tym roku wpisy na naszym portalu. Materiał ukazał się 11 czerwca.
Wczoraj na Targowisku przy Szosie Chełmińskiej doszło do przepychanek, a następnie do bójki pomiędzy kierownikiem Karolem Wojtasikiem, a jednym ze sprzedawców. Wszystko zarejestrowane zostało na nagraniu, które trafiło do mediów społecznościowych. Kierownik targowiska twierdzi, że sprawę zgłosił już policji – policja z kolei podkreśla, że żadne zawiadomienie nie wpłynęło.
Nerwowa sytuacja zaczęła się od blokowania wstępu na targowisko dwóm mężczyznom przez kierownika Działu Targowisk w Urbitorze Karola Wojtasika.
– Ten pan nie miał prawa handlować i wchodził siłą – krótko opisuje sytuację Karol Wojtasik.
Obserwatorzy z kolei zwracają uwagę na agresywne zachowanie kierownika Wojtasika.
– (…) Agresywnie rzuca się do sprzedawców. Czy tak właśnie powinien zachowywać się kierownik targowiska miejskiego? – pytają w mediach społecznościowych.
O skomentowanie sytuacji i wyjaśnienie przyczyn swojego zachowania poprosiliśmy kierownika Wojtasika.
– Nie będę komentował tej sprawy, ponieważ będą podjęte odpowiednie czynności wobec pana, który mnie zaatakował. Złożyłem już zawiadomienie na policję – podkreśla Karol Wojtasik.
Wideo z incydentu: https://www.facebook.com/groups/ogloszenia.torun/permalink/2016412205178984/
[AKTUALIZACJA]
Okazuje się jednak, że żadne zawiadomienie na policję do tej pory nie wpłynęło.
– Otrzymaliśmy wczoraj zgłoszenie o nieporozumieniu, do jakiego doszło na targowisku przy Szosie Chełmińskiej. Policjanci ustalili na miejscu, że konflikt rozgrywał się pomiędzy jednym ze sprzedających, a przedstawicielem zarządcy targowiska. Według naszych ustaleń ten spór trwa już od pewnego czasu. Policjanci wszczęli postępowanie sprawdzające, żeby ustalić, czy doszło do naruszenia przepisów prawnych i jeżeli tak, to jakich. W pomoc w rozwiązanie tego konfliktu włączył się także dzielnicowy – informuje asp. Wojciech Chrostowski z KMP Toruń. – W sprawie naruszenia nietykalności nie wpłynęły do tej pory żadne zawiadomienia, ani od jednej ani od drugiej strony.
Do sprawy będziemy wracać.