Co dalej z nazwą osiedla Jar?
Nie cichną emocje po decyzji radnych dotyczącej nazwy osiedla w północnej części Torunia. Miejsce, które od wielu lat mieszkańcy nazywają Jarem, oficjalnie ma nosić miano Osiedla Niepodległości. Sprawa otarła się nawet o Instytut Pamięci Narodowej.
Kilka tygodni temu do skrzynek pocztowych mieszkańców wrzucono oświadczenia kilku stowarzyszeń, m.in. toruńskiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, lokalnego oddziału Związku Sybiraków czy też społecznego komitetu „Solidarni – Toruń Pamięta”. Wyrażano w nich zadowolenie z powodu decyzji podjętej przez radnych. Wśród dokumentów pojawiło się także oświadczenie prezesa Instytutu Pamięci Narodowej w sprawie dekomunizacji przestrzeni publicznej. Na każde z tych pism odpowiedziało Stowarzyszenie Osiedle Jar Toruń.
Doszło do antyspołecznego, antydemokratycznego, narzuconego przez władze, bezprawnego wydarzenia, jakim było narzucenie nazwy dla Osiedla Jar, pomimo powszechnego oporu mieszkańców – czytamy w odpowiedzi skierowanej do Karola Nawrockiego, szefa IPN.
Właśnie na to pismo Jakub Jaźwiec, prezes Stowarzyszenia, doczekał się odpowiedzi. Wynika z niej, że oświadczenie Nawrockiego dotyczyło kwestii dekomunizacji, ale w sensie ogólnym, nie zaś bezpośrednio kwestii nazwy Jar.
Odpowiedział także prezydent Michał Zaleski – pismo do niego skierowano już w marcu. Zdaniem włodarza miasta nazwa „Osiedle Niepodległości” wpisuje się w znaczenie ideowe i charakter nazwy „Osiedle Wolności”, które proponowano podczas konsultacji społecznych, zorganizowanych pięć lat temu. Zaleski stwierdził także, iż zwyczajowe określenie tego obszaru pochodzi ze skrótu nazwy „Jednostka Armii Radzieckiej”. Podkreślił także fakt, iż decyzja o nadaniu nowej nazwy podjęta została podczas wojny w Ukrainie.
W tym czasie nieszczęśliwa i z pozoru nieznacząca relacja pomiędzy zwyczajową nazwą osiedla, na którym pan mieszka, a źródłem tej nazwy staje się jeszcze bardziej jaskrawa. Wierzę, że decyzja Rady Miasta Torunia pozwala nam wszystkim w sposób jednoznaczny odciąć się od tego niechlubnego związku – pisze prezydent.
Na facebookowym profilu stowarzyszenia list skomentowano w taki oto ironiczny sposób:
Bo w końcu wolność to niepodległość, a Jar to symbol totalitaryzmu, większy niż Jurij Gagarin, bohater Związku Radzieckiego.
Krytyczni wobec zmiany nazwy są także lokalni przedstawiciele partii Zielonych, Polski 2050 oraz Lewicy. Oczekują oni przeprowadzenia nowych konsultacji społecznych oraz wycofania marcowej uchwały.
W życiu codziennym mieszkańcy i tak będą używać starej nazwy. Dla nich Jar pozostanie Jarem niezależnie od tego, co będzie zapisane w oficjalnych dokumentach czy na tablicach – mówił Artur Eichhorst z Lewicy Razem podczas wspólnej konferencji prasowej.
Padła także propozycja, aby Osiedlem Niepodległości nazwać nowo budowane bloki mieszkalne, powstające na terenie dawnego Tormięsu.
Uchwała radnych trafiła do wojewody, który ma ją przedstawić ministrowi spraw wewnętrznych i administracji. W wypadku jego pozytywnej opinii nazwa Osiedle Niepodległości zacznie obowiązywać od 1 stycznia przyszłego roku. Decyzja nie została jeszcze podjęta.
ctx
22 maja 2022 @ 20:13
Panie prezydencie Torunia!
Można przyjąć, że Pana wypowiedź, to skreślenie kultu i sentymentu „obrońców pomnika jednostki armii radzieckiej” jakimi są działacze wiadomego osiedla i neokomuniści toruńscy.
Proszę o refleksję.
Proszę o skierowanie przez Pana wniosku do Rady Miasta, o korektę w uchwale i zmianę w nazwie osiedla „Osiedle Niepodległości”, na „Osiedle Wolności”- z powodu oczywistej pomyłki.
To i tak się nie ostanie, nawet po decyzji wojewody i ministerstwa.
Po co nam to?!
„Osiedle Wolności”- i tyle.
Pacjentka
21 maja 2022 @ 20:16
Nazwy osiedli powinny być krótkie, najlepiej jednowyrazowe, łatwe do zapamiętania, proste do wymawiania także dla obcokrajowców . Nazwa powinna kojarzyć się mieszkańcom np. z kulturą, tradycją ,może ze środowiskiem naturalnym najbliższej okolicy. A gdyby zmienić tylko jedną literę w słowie ” Jar ” na „Jer”. Jer to gatunek zięby – mały, kolorowy ptaszek nikomu źle się nie kojarzy i z pewnością jest mieszkańcem okolicznych lasów. A już na pewno nie ma żadnych koneksji politycznych!
qvrb
24 maja 2022 @ 11:33
Pomysł znakomity!