Czwartkowa demonstracja odbędzie się? Znamy stanowisko magistratu
Na czwartek zaplanowano manifestację „Stop tęczowej agresji”, której organizatorami są działacze Konfederacji i Wolności. Środowiska lewicowe chciały zakazu tego zgromadzenia i napisały list do władz miasta.
We wtorek popołudniu magistrat odpowiedział sygnatariuszom listu. Treść odpowiedzi publikujemy w całości poniżej.
Dziękuję za Państwa list, odbieram go jako przejaw troski o dobro osób LGBTQIAP+, wśród których są także mieszkanki i mieszkańcy Torunia.
Przez wieki mieszkańcy naszego miasta udowadniali, że potrafią pokojowo współistnieć ze sobą mimo różnic religijnych, narodowościowych i światopoglądowych. Ta różnorodność stawowi o bogactwie duchowym miasta. Nawet jeśli w historii toczyły się spory, w większości udawało się je rozstrzygać w sposób pokojowy.
Pragnę zapewnić, że bardzo zależy mi, by nasze miasto nie było nigdy areną dyskryminacji, agresji i nietolerancji wobec żadnej grupy osób czy środowiska. Dlatego organizujemy w Toruniu liczne działania antydyskryminacyjne, wspieramy m.in. programy edukacyjne ukierunkowane na wychowanie dzieci i młodzieży w duchu tolerancji i obejmujemy patronaty nad działaniami zwiększającymi świadomość mieszkańców.
Zachowując te standardy musimy jednocześnie pomyśleć o prawie wszystkich, także obywateli Torunia, do swobodnego demonstrowania swoich poglądów w ramach uregulowań zawartych w ustawie o zgromadzeniach publicznych. Nie ma prawnych możliwości zakazania zgromadzeń organizowanych legalnie jak i przesłanek, które pozwoliłyby stwierdzić, iż planowana na 24 sierpnia (zapewne chodzi o 27 sierpnia, przyp. red.) demonstracja naruszać będzie art. 14 ww. ustawy. Zapewniam, że podczas zgromadzenia nad bezpieczeństwem i jego pokojowym przebiegiem będą czuwać odpowiednie służby, które w razie naruszenia przepisów zobowiązane są do natychmiastowej reakcji.
Prezydent Miasta Torunia
Michał Zaleski