Donos na posła Wiplera. Chodzi o oświadczenie majątkowe
Reprezentujący okręg toruńsko-włocławski poseł Konfederacji Przemysław Wipler znalazł się pod lupą Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Sprawa dotyczy oświadczenia majątkowego, w którym nie zawarto posiadania pięciu milionów akcji spółki Figene Capital S.A.
Zawiadomienie na posła złożyła firma Figene Capital. Jako dowód w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa radca prawny firmy Jarosław Kołkowski wskazał oświadczenia majątkowe posła Konfederacji z listopada 2023 r. i kwietnia 2024 r. Polityk miał zataić fakt posiadania akcji. Jest to traktowane jako składanie fałszywych zeznań, za co grozi od pół roku do ośmiu lat więzienia.
Już wczoraj w rozmowie z Radiem Zet poseł Wipler stwierdził, że ta sytuacja jest częścią większego sporu inwestorów, a on sam nie miał obowiązku wpisywania akcji do oświadczenia, gdyż w listopadzie 2023 r. zawarł umowę darowizny na rzecz Fundacji Rodzinnej Rodziny Wiplerów. Sąd jednak zarejestrował ją dopiero dwa miesiące temu.
To ruchy mecenasa, który w taki sposób przeprowadził dwa ostatnie walne zgromadzenia spółki, że Giełda Papierów Wartościowych zawiesiła obrót jej akcjami, a sądy wydały szereg zabezpieczeń dotyczących faktycznego składu organów spółki, by chronić potencjalnych poszkodowanych, w tym, niestety, również Fundację Rodzinną, do której dokonałem darowizny akcji – powiedział polityk.
Dziś na portalu społecznościowym X (dawniej Twitter) ukazało się obszerne oświadczenie posła w tej sprawie. Wipler określił doniesienie jako „desperacką próbę odwrócenia uwagi organów ścigania od toczących się postępowań prokuratorskich dotyczących działalności osób, na rzecz których pan mecenas Kołkowski pracuje”. Jego zdaniem w oświadczeniu majątkowym nie popełniono żadnego błędu.
8 listopada 2023 r. dokonałem darowizny akcji Figene S.A. na rzecz fundacji rodzinnej w organizacji, której jestem prezesem zarządu. Zrobiłem ta przed składaniem deklaracji majątkowej posła i w dniu jej składania (13.10.23) nie byłem już właścicielem akcji, dlatego nie uwzględniłem ich w mojej deklaracji majątkowej. Darowizny dokonałem w drodze umowy notarialnej – opisuje polityk. – Aby przenieść własność akcji podmiot obdarowany musi mieć konto maklerskie. Jego założenie w przypadku fundacji rodzinnej w organizacji to długotrwały proces, który nie zakończył się przed końcem 2023. Nie zmienia to faktu, iż nie były to już w momencie składanie deklaracji moje akcje, a darowizna akcjonariuszy rzecz fundacji to czynność nieodwracalna i ostateczna.
Przemysław Wipler dostał się do Sejmu obecnej kadencji w zeszłorocznych wyborach. Startował jako lider listy Konfederacji w okręgu toruńsko-włocławskim. Zdobył 13 457 głosów. Dotychczas podczas posiedzeń tej kadencji wystąpił 46 razy. Złożył 23 interpelacje i 3 zapytania poselskie. Frekwencja podczas głosowań to niecałe 70 proc. Od stycznia tego roku jest także członkiem komisji śledczej ds. Pegasusa.
Po informacje z regionu zapraszamy na nasz bliźniaczy portal pozatorun.pl