Faktura płaczu w jednej z toruńskich instytucji. „To ponad 300% tego co zawsze”
Ceny gazu od 1 stycznia 2022 r. mocno poszły w górę, a początek roku wielu odbiorców zaskoczył horrendalnymi rachunkami. O kłopotach finansowych, związanych z podwyżkami opłat za media, informuje m.in. Domkultury! Bydgoskie Przedmieście. Rachunek za gaz, tylko za dwa miesiące, wyniósł ponad 13 tys. zł.
Domkultury! na Bydgoskim Przedmieściu prowadzi Fundacja Fabryka UTU. Placówka powstała w 2014 r. w ramach projektu pn. „Rewitalizacja Społeczna na Bydgoskim Przedmieściu”, współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Projekt był realizowany do listopada 2014.
– Dzięki dofinansowaniu z budżetu Gminy Miasta Toruń w latach kolejnych Domkultury! wciąż istnieje i prowadzi intensywne działania. Rocznie z naszych działań korzysta nawet kilkanaście tysięcy mieszkańców i turystów. Realizujemy ponad 100 wydarzeń rocznie. Wszystkie są otwarte i nieodpłatne – informuje Domkultury!.
Projekt „Zielnik Świętowań Polskich” czy Święto Bydgoskiego Przedmieścia to tylko niektóre z nich. Od stycznia 2022 r. prowadzeniem Centrów Aktywności Lokalnej, czyli także Domemkultury!, zajmuje się Toruńskie Centrum Usług Społecznych. Aktualna umowa o dotację z miasta obejmuje 175 tys. zł rocznie. Całkowity budżet placówki zaś zamyka się w kwocie 260 tys. zł rocznie. Nie oznacza to jednak, że pieniądze mogą być wydatkowane dowolnie. Struktura budżetu jest precyzyjna i podzielona na odpowiednie kategorie.
– Udaje nam się pozyskiwać co roku sporo grantów z MKIDN, Narodowego Centrum Kultury. Są to jednak środki finansowe, które przeznaczyć możemy na określone zużywalne środki, miękkie działania typu zatrudnienie artystów, edukatorów, realizacja małych koncertów dla dzieciaków w plenerze. W ramach tych budżetów nie możemy nawet kupić słuchawek, gdyż postrzegane są jako materiały trwałe. Nie możemy też z tych grantów opłacać kosztów eksploatacji lokalu, czynszu, itd. Paradoksalne więc, nasze przychody w ramach różnych otrzymanych dotacji to ponad 400 tys. zł, ale nie stać nas na takie rachunki za gaz czy energię… – tłumaczy nam Domkultury!.
Budżety na obecne lata tworzone były w 2019 r., co oznacza, że stawki opłat czy kwoty chociażby płacy minimalnej mają już niewiele wspólnego z rzeczywistością. Przykładowo, na opłaty za media placówka ma przeznaczone z dotacji miejskiej 11 tys. zł.
– Połowę tej kwoty wydaliśmy już w lutym. Tymczasem nadeszła „faktura płaczu” za gaz (listopad-styczeń) na kwotę 13 344,60 zł! W zeszłym roku za podobne zużycie zapłaciliśmy mniej niż 4 tys. zł. To dla nas niewyobrażalne wzrosty! – opisują pracownicy placówki.
Placówka złożyła już reklamację, a także oświadczenie definiujące Domkultury! jako NGO, które – zgodnie z deklaracjami rządowymi – ma podlegać tarczy antyinflacyjnej.
– Niesamowity jest społeczny odzew naszej fakturowej publikacji na Facebooku. Odbieramy smsy, telefony, informacje, rady, porady, dary, darowizny. Ludzie okazują nam ogromne wsparcie. Wielu osobom zależy na Bydgoskim oraz na tym, by DK trwało i przetrwało – dodaje placówka.
To jednak nie wystarczy. Obecna umowa na finansowe wsparcie wygasa w grudniu, a Domkultury! stawia sprawę jasno – bez dotacji z miasta placówka upadnie. Zapytaliśmy Urząd Miasta Torunia, czy przewidywane jest przedłużenie umowy o dotację.
– Jednym z zadań Toruńskiego Centrum Usług Społecznych jest opublikowanie otwartego konkursu ofert na prowadzenie centrów aktywności lokalnej na terenie miasta. Konkurs ma charakter otwarty, więc Fundacja UTU może do niego przystąpić i złożyć ofertę na kontynuację prowadzonego przez siebie CAL-u. Jednakże warto mieć na uwadze, że samo uczestnictwo w konkursie i złożenie oferty nie jest równoznaczne z przyznaniem dofinansowania – informuje Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prasowy prezydenta miasta Torunia.
Działania w Domukultury! na Bydgoskim Przedmieściu można wesprzeć przekazując 1 proc. podatku lub dokonując darowizny.