Hejt w toruńskich szkołach. 11-latek trafił do szpitala psychiatrycznego

Nastolatek z toruńskiej podstawówki był dręczony przez czwórkę swoich kolegów. Po tym, jak zrobili z niego mema trafił pod opiekę lekarzy w szpitalu psychiatrycznym. Sprawą zajęli się mediatorzy. To nie jedyny taki przypadek nękania w naszym mieście.

11-latek przez zachowanie swoich kolegów stał się pośmiewiskiem rówieśników w internecie. Nie mógł poradzić sobie z upokorzeniem. Trafił do szpitala psychiatrycznego.

W podtoruńskiej podstawówce siódmoklasista dręczy kilka koleżanek. Grozi im gwałtem, dotyka w miejsca intymne, strzela gumkami od stanika. Nieustannie nęka uwagami o podtekście seksualnym.

Obie sprawy trafiły do mediatorów. Jedną z organizacji zajmującą się mediacją szkolną i rówieśniczą jest Fundacja Pracownia Dialogu w Toruniu.

Pomagają, ale nie są czarodziejami

– Jedne sprawy dotyczące konfliktów czy już wręcz przemocy w środowiskach szkolnych trafiają do nas w ramach mediacji, z sądów rodzinnych – mówi Janusz Kaźmierczak, mediator z Fundacji. – Innymi zajmujemy się po zgłoszeniach od dyrektorów szkół, którzy proszą nas o przeprowadzenie w szkole mediacji. Często wtedy zaczyna się od telefonu pod hasłem „Mamy taką trudną klasę”, „Mamy takiego trudnego ucznia” i oczekiwania, że szybko przyjedziemy i rozwiążemy problemy. Pomagamy. Zawsze jednak tłumaczymy, że nie jesteśmy czarodziejami. Wszystko wymaga czasu.

Fundacja Pracownia Dialogu alarmuje o narastającym problemie przemocy rówieśniczej w szkołach. Dzieci przenoszą emocje z domów rodzinnych, gdzie przysłuchują się problemom dorosłych i nie mogąc sobie z nimi poradzić, szukają ujścia w przemocy skierowanej w kolegów.

– Często jest tak, że sprawy, o których donoszą toruńskie i regionalne media, trafiają do nas do mediacji z sądów rodzinnych – mówi Janusz Kaźmierczak. –  Do sądów natomiast trafiają z policji. Ją alarmują dyrektorzy szkół. Taki łańcuch zdarzeń może być przerwany. W wielu sprawach, tzw. lżejszego kalibru, lepszym rozwiązaniem byłoby odwrócenie kolejności. Na początku – zamiast automatycznego telefonu dyrektora na policję w sprawie np. demoralizacji czy konfliktu – może być mediacja i praca z grupą. Naprawdę, nie każda sytuacja zasługuje na sąd rodzinny, co zresztą regularnie zgłaszają nam sędziowie.

We współpracy z wicekurator Mazurkiewicz

Toruńska fundacja została zaproszona do współpracy przez Marię Mazurkiewicz, kujawsko-pomorską wicekurator oświaty. Kuratorium szuka rozwiązań na rozwijający się problem, prowadzi aktywne działania w szkołach. Mediatorzy pojawiają się na spotkaniach z dyrekcją, opowiadają o metodach swojej pracy, o mediacji szkolnej czy innych sposobach rozwiązywania konfliktów rówieśniczych.

Przypominamy, że jeżeli znadujesz się w trudnej sytuacji życiowej, możesz skorzystać z telefonów zaufania:

  • Telefon interwencyjny dla osób w trudnej sytuacji życiowej Kryzysowy Telefon Zaufania, wsparcie psychologiczne: 116 123 czynny codziennie od 14:00 do 22:00
  • Całodobowe centrum Wsparcia dla osób w kryzysie emocjonalnym: 800 70 22 22
  • Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111

Przemoc domowa to temat, który dotyczy wielu toruńskich domów. Chcesz dowiedzieć się więcej? Kliknij tutaj.