Krótka historia toruńskich Żydów
Nie byli znaczną mniejszością, jak w Warszawie czy Krakowie. Historia ich pobytu w Toruniu składa się przede wszystkim z wewnętrznych konfliktów i sporów. Dziś jednym śladem po toruńskich Żydach jest tablica przypominająca o znajdującej się przed wojną przy ul. Szczytnej synagodze.
W Toruniu osadnictwo żydowskie rozpoczęło się dopiero pod koniec XVIII wieku i nie było tak intensywne, jak w południowej części Rzeczpospolitej. Dopiero w latach dwudziestych XIX wieku wynajęli przy ul. Prostej kamienicę na synagogę. Przez kolejne trzy dekady członkowie gminy żydowskiej gromadzili pieniądze na budowę Wielkiej Synagogi w Toruniu przy ul. Szczytnej. Mało kto wtedy przypuszczał, że nie przetrwa ona nawet stu lat i wraz z nastaniem okupacji hitlerowskiej zniknie z planów miasta. Tymczasem dwukondygnacyjną synagogę od ulicy odgradzały dwie kamienice, w których z czasem ulokowano pomieszczenia gminy żydowskiej (kuchnię, szkołę, salę posiedzeń, salę teatralną). Do synagogi wchodziło się przez podwórze obu kamienic.
W XIX wieku należała do nich połowa toruńskich firm
W XIX wieku liczba dzieci żydowskich uczących się w toruńskich szkołach chrześcijańskich systematycznie rosła. W 1859 r. na 179 dzieci żydowskich, aż 155 uczęszczało do szkół chrześcijańskich. W drugiej połowie XIX wieku, Żydzi toruńscy przyjęli niemiecki wzorzec kulturowy. Z wyjątkiem wyznania, przestali różnić się od Niemców językiem, ubiorem i częściowo obyczajowością. To zrodziło wewnętrzny spór w gminie żydowskiej. Rozpoczął go toruński kupiec i myśliciel Hirsch Zwi Kalischer (1793–1874), który jako jeden z pierwszych ideologów ruchu Chibat Syjon („Miłośnicy Syjonu”) zaprezentował spójną wizję odbudowy żydowskiego państwa w Palestynie. Tłumaczył zasadność tych dążeń tzw. „zasadą narodową”. Szczegóły swojego planu ujawnił podczas toruńskiej konferencji w 1860 roku.
Jednak od 1880 r. liczba Żydów mieszkających w Toruniu zaczęła maleć za sprawą migracji do większych miast leżących w głębi Niemiec. W pierwszej połowie XIX w. większość toruńskich Żydów należała do uboższych grup ludności miasta. Większość członków gminy zajmowała się drobnym handlem. Jednak już w drugiej połowie XIX wieku odgrywali już bardzo istotną rolę w życiu gospodarczym Torunia, bo prawie połowa wszystkich działających w Toruniu firm znajdowała się rękach żydowskich.
Wyjechali lub zostali wywiezieni
Po odrodzeniu Polski większość toruńskich Żydów wyjechała do Niemiec. W ich miejsce zaczęli przyjeżdżać Żydzi z głębi ziem polskich. Wyjechali praktycznie wszyscy urzędnicy gminni – w mieście pozostało tylko dwóch z nich: kantor i rzezak. Społeczność żydowska była wewnętrznie rozbita. „Tutejsi”, niemieccy Żydzi mieszkający w Toruniu przed 1920 r., mimo że liczebnie słabsi, próbowali dominować nad grupą Żydów napływowych. Tło konfliktów było różnorakie: sposób życia, postawa polityczna, stosunek do religii. Dokumenty gminne jeszcze w 1925 r. były przygotowywane w języku niemieckim.
W okresie międzywojennym mniejszość żydowska nie odgrywała tak znaczącej roli, jak w okresie zaborów. W ich rękach znajdowały się tylko 23 toruńskie przedsiębiorstwa.
Po zajęciu Torunia przez wojska niemieckie w mieście pozostało tylko 63 Żydów. Pozostałych ponad 500 opuściło miasto. Niebawem powróciły 222 osoby. W dniach 18–23 września 1939 r. nastąpiła rejestracja przebywających w mieście Żydów. 4 października 1939 r. komisarz miejski wydał rozporządzenie, w którym stwierdził, że emigracja Żydów z Torunia jest pożądana i należy ją popierać. Żydzi mieli otrzymać zaświadczenia przesiedleńcze. Przed wyjazdem mieli też otrzymać zezwolenie, po wcześniejszym pozostawieniu w mieszkaniach całego majątku, który wcześniej inwentaryzowano. Mogli zabrać jedynie przedmioty osobistego użytku. Opuszczający Toruń mogli wyjechać do Włocławka, Aleksandrowa Kujawskiego, Golubia, Dobrzynia nad Drwęcą i Łodzi. Do 28 października 1939 r. wyjechało 126 osób. Pozostało jeszcze około 80 osób. Wobec spowolnienia tempa wyjazdów aresztowano około 50 Żydów i osadzono w Forcie VII w Toruniu, skąd razem z pozostałymi w mieście zostali wywiezieni ostatnim transportem do Łodzi 17 listopada 1939 roku. Żydzi wywiezieni z Torunia podzielili los społeczności, do których zostali przesiedleni. W mieście pozostały pojedyncze osoby, głównie z rodzin mieszanych. Do września 1941 r. były to 2 osoby, do września roku następnego – kolejne 2. Toruńską synagogę rozebrano w październiku 1939 roku.

