Izba Przemysłowo-Handlowa w Toruniu zachęca do udziału w projekcie „Starter – młodzi w biznesie”
Młodzi ludzie, którzy chcieliby rozpocząć własny biznes, nie zawsze mają ku temu możliwości. Izba Przemysłowo-Handlowa w Toruniu w partnerstwie z Wyższą Szkołą Gospodarki właśnie z myślą o nich uruchomiła projekt „Starter – Młodzi w biznesie”. Dzięki niemu młode osoby z regionu mają szansę na realizację swoich zawodowych marzeń.
„Starter – Młodzi w biznesie” to odpowiedź Izby Przemysłowo-Handlowej w Toruniu na sytuację na rynku pracy w obliczu pandemii. Wiele osób z dnia na dzień zostało wtedy pozbawionych pracy i możliwości zarobku, zwłaszcza w branży gastronomicznej czy hotelarskiej. Takie osoby nierzadko mają pomysły na własne biznesy, ale nie zawsze mają warunki do ich realizacji.
– Izba Przemysłowo-Handlowa jest po to, by wspierać rozwój przedsiębiorców. Naturalnym było dla nas, by uruchomić środki, które ułatwią młodym osobom podjęcie decyzji o rozpoczęciu swojego biznesu – tłumaczy Marta Olszewska, dyrektorka biura IPH w Toruniu.
Ci, którzy zdecydują się skorzystać z oferty IPH, mogą liczyć na szeroki zakres wsparcia. Z jednej strony jest to pomoc szkoleniowo-doradcza, a z drugiej – finansowa. Szkolenia są darmowe i mają na celu przygotowanie młodych i przedsiębiorczych do prowadzenia własnej działalności. Łącznie jest to około 40 godzin, podczas których dowiedzieć się można m.in. o prawnych, marketingowych czy finansowych aspektach biznesu.
– Młodzi przedsiębiorcy otrzymują też pomoc przy pisaniu biznes planu. Niektórzy z nich pierwszy raz w życiu spotykają się z tym pojęciem, dlatego tych kilka godzin doradztwa jest dla nich bardzo ważne. Dzięki temu młode osoby mogą zobaczyć, jak wygląda zderzenie pomysłu z regułami prowadzenia biznesu – podkreśla Marta Olszewska.
Oprócz szkoleń przedsiębiorcy mogą także liczyć na wsparcie finansowe. Mowa tu o jednorazowej pomocy w wysokości 23 050 zł na zakupy niezbędne do prowadzenia biznesu, tzw. środki trwałe – komputery, oprogramowania czy drobne remonty. Dodatkowo miesięcznie przez pół roku wypłacanych jest też 1,9 tys. zł wsparcia pomostowego na koszty stałe.
– Koszty, które każdy przeciętny przedsiębiorca na początku swojej działalności ponosi: ZUS, księgowość, promocja, czynsze czy media – wylicza Marta Olszewska.
W projekcie może wziąć udział łącznie 120 osób w wieku od 18 do 29 lat, zamieszkałych lub uczących się na terenie województwa, biernych zawodowo i bezrobotnych niezarejestrowanych w urzędzie pracy. Nabory dla chętnych odbywają się z podziałem na poszczególne rejony województwa i potrwają do sierpnia. Warto odpowiednio wcześnie zwrócić uwagę na terminy. Szczegółowe informacje dostępne są na stronie internetowej iph.torun.pl. Tam też znaleźć można wzór formularza zgłoszeniowego.
– Do formularza zgłoszeniowego trzeba dołączyć zaświadczenie z ZUS o niepodleganiu ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu. Jeżeli ktoś posiada zaświadczenie o niepełnosprawności, również powinien je dołączyć – mówi Magdalena Łaszewska, sekretarz biura IPH w Toruniu.
– Zachęcamy młodych ludzi do korzystania z tej możliwości. Często mają obawy, czy sobie poradzą, ale my jesteśmy od tego, by im w tym pomóc. Uważam, że warto, tylko trzeba się odważyć – dodaje Marta Olszewska.- Koszty, które każdy przeciętny przedsiębiorca na początku swojej działalności ponosi: ZUS, księgowość, promocja, czynsze czy media – wylicza Marta Olszewska.
W projekcie może wziąć udział łącznie 120 osób w wieku od 18 do 29 lat, zamieszkałych lub uczących się na terenie województwa, nieaktywnych zawodowo i niezarejestrowanych w urzędzie pracy. Nabory dla chętnych odbywają się z podziałem na poszczególne rejony województwa i potrwają do sierpnia. Warto odpowiednio wcześnie zwrócić uwagę na terminy. Szczegółowe informacje dostępne są na stronie internetowej iph.torun.pl. Tam też znaleźć można wzór formularza zgłoszeniowego.
– Do formularza zgłoszeniowego trzeba dołączyć zaświadczenie z ZUS o niepodleganiu z tytułu ubezpieczenia. Jeżeli ktoś posiada zaświadczenie o niepełnosprawności, również powinien je dołączyć. Dobrze jest też mieć zaświadczenie od byłego pracodawcy o utracie pracy w czasie Covid-19, choć nie jest to konieczne – mówi Magdalena Łaszewska, sekretarz biura IPH w Toruniu.
– Zachęcamy młodych ludzi do korzystania z tej możliwości. Często mają obawy, czy sobie poradzą, ale my jesteśmy od tego, by im w tym pomóc. Uważam, że warto, tylko trzeba się odważyć – dodaje Marta Olszewska.