Jak będzie wyglądać remont mostu Piłsudskiego? Są nowe informacje
Remont starego mostu drogowego ma się rozpocząć w drugiej połowie roku. Jak będzie zorganizowany ruch w trakcie robót? Aktualne informacje w tej sprawie na wtorkowym spotkaniu z mieszkańcami Stawek przedstawił prezydent Torunia Michał Zaleski.
Długo zapowiadany remont mostu im. Józefa Piłsudskiego był jednym z głównych tematów wtorkowego spotkania władz Torunia z mieszkańcami Stawek. Nic dziwnego – to przedsięwzięcie będzie mieć duży wpływ na życie mieszkańców lewobrzeża przez blisko półtora roku.
Przygotowania na remontu przeprawy są już praktycznie na ostatniej prostej. Toruński magistrat złożył już wniosek o decyzję środowiskową dla tego zadania. Prace mają ruszyć w drugiej połowie tego roku i potrwają do 2020 r. Będą rozpisane nie jak wcześniej zapowiadano na jeden sezon budowlany, lecz na dwa. Pozostaje jeszcze do uzyskania zezwolenie na realizację inwestycji drogowej, rozpisanie i rozstrzygnięcie przetargu.
Mieszkańcy Stawek obawiają się remontu mostu i towarzyszących temu utrudnień. – Nie powinniśmy go remontować, dopóki nie wybudujemy przeprawy tymczasowej – mówi jeden z mieszkańców obecnych na wtorkowym spotkaniu. – Od trzech lat – mimo budowy nowego mostu – ten stary korkuje się. Ok. godz. 15-17 ciąg samochodów wolno się przesuwa.
Jak zatem będzie zorganizowany ruch?
– W tym roku zamierzamy rozpocząć remont mostu, ale bez zamykania ruchu na jezdniach – mówi Rafał Wiewiórski, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. – Ogłosiliśmy przetarg na dokumentację dla mostu tymczasowego. Jeśli będzie taka konieczność, to będziemy gotowi do jego montażu w 2020 r.
Tegoroczne prace obejmują tzw. półki przeprawy, na których znajdują się chodniki. Żeby je wyremontować, nie trzeba zatrzymywać ruchu na jezdni. Zostaną one poszerzone do 4,2 m. Pojawią się tam balustrady, dlatego też piesi i rowerzyści będą mieć do dyspozycji ciągi nieco węższe – o szerokości ok. 3,5 m. Ruch pieszy i rowerowy będą odseparowane.
W 2020 r. prace skupią się przede wszystkim na mostowej jezdni. Zaczną się od rozbiórki nawierzchni. Wtedy dopiero będzie można ocenić stan betonowej podbudowy i podjąć decyzję o jej wymianie.
Zakres tego projektu uległ zmianie. Władze Torunia zdecydowały, że remont obejmie przede wszystkim przeprawę. Bez ruszania pl. Armii Krajowej i ul. Kujawskiej. Potrwają one nie jeden, lecz dwa sezony budowlane – rozpoczną się późną jesienią tego roku i będą prowadzone od wiosny do późnej jesieni 2020 r.
– Oceniliśmy, że realizując dodatkowo prace na pl. Armii Krajowej i ul. Kujawskiej zakorkowalibyśmy miasto – mówi prezydent Torunia Michał Zaleski. – Nie da się zrobić prowizorki.
Zaleski zaznacza, że prace na przeprawie będą powiązane z projektem tramwajowym i drogowym realizowanym na Wałach gen. Sikorskiego, pl. Niepodległości, al. Jana Pawła II i ul. Chopina.
Władze Torunia zakładają, że na al. Jana Pawła II zostanie utrzymany ruch (jeden pas w każdą stronę). Czynny ma być także jeden pas ruchu na przeprawie. Będzie on jednak przeznaczony dla komunikacji miejskiej. Pozostałe auta mają być kierowane na most Zawackiej i przeprawę tymczasową (na tę drugą nie wjadą miejskie autobusy).
– Powoli się przyzwyczajajmy do tego, że mamy duży i pełnowymiarowy most im. Elżbiety Zawackiej – mówi Zaleski. – Proszę już myśleć o tym, jak przez dwa lata będą państwo omijać pl. Rapackiego i sąsiednie ulice.
Z myślą o przejęciu ruchu przez nowy most będą wprowadzane zmiany w organizacji ruchu m.in. na pl. Daszyńskiego. Wszystko po to, żeby odbywał się on płynnie.
arek
20 lutego 2019 @ 22:39
Niezła ściema… Z nieoficjalnych informacji wiem że remont w tym roku będzie „pozorowany”. Może w przyszłym ruszy