Znęcała się nad zwierzętami – usłyszała zarzuty
Joannie W. prowadzącej fundację Toruńska Kocia Straż, w której siedzibie znaleziono 36 martwych kotów i 1 psa został postawiony zarzut znęcania się nad zwierzętami. Kobieta ma zakaz opuszczania kraju.
W marcu tego roku w jednym z kiosków pawilonowych przy ul. Gagarina doszło do szokującego odkrycia. W siedzibie fundacji Toruńska Kocia Straż znaleziono 36 martwych kotów i jednego psa. Fetor był na tyle ogromny, że technik policyjny co chwilę wychodził z budynku, aby nabrać powietrza. Ostatnio prokuratura postawiła zarzut znęcania się nad zwierzętami prowadzącej fundację Joannie W.
– W okresie od nieustalonego dnia do 19 marca tego roku w Toruniu na ul. Gagarina znęcała się nad 48 kotami i 10 psami w ten sposób, że utrzymywała te zwierzęta w uniemożliwiających im prawidłowe bytowanie i w stanie skrajnego zaniedbania, niezgodnego z potrzebami tego gatunku – mówi Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu cytowany przez TVP 3 Bydgoszcz.
W dalszym ciągu szefowa fundacji nie przyznaje się do popełnionych czynów. Piotr Korpal, który był w marcu przy odbiorze zwierząt z fundacji Toruńska Kocia Straż, złożył zawiadomienie dot. uporczywego nękania go przez Joannę W.
– Jej strona fundacyjna zamieniła się w stronę hejterską – tłumaczy Korpal cytowany przez TVP 3 Bydgoszcz. – Tzn. w ciągu ostatniego miesiąca zamieszczono tam kilkadziesiąt wpisów na mój temat prywatny, mojego osobistego życia prywatnego, na temat też mojej pracy w stowarzyszeniu, całkowicie wolontariackiej.
Kobieta ma zakaz opuszczania kraju oraz prowadzenia działalności związanej z opieką nad zwierzętami. Nie jest również aktywna w mediach społecznościowych w kontekście przekazywania informacji nt. działalności fundacji. Każdego tygodnia musi stawiać się na komisariacie policji. We wrześniu ma przejść badania sądowo-psychiatryczne.
Po informacje z regionu zapraszamy na nasz bliźniaczy portal pozatorun.pl