Karolina Karasiewicz nie wystąpi na Igrzyskach w Tokio
Kolarka torowa Karolina Karasiewicz, reprezentująca barwy klubu TKK Pacific Toruń, nie pojedzie na Igrzyska Olimpijskie w Tokio pomimo zajmowania pierwszej lokaty na liście rezerwowej. Winny temu ma być Polski Związek Kolarski, który dwukrotnie pominął mistrzynię Polski w kolarstwie torowym podczas udzielania powołań na najważniejszą imprezę sportową tego roku.
Według informacji „Gazety Pomorskiej” władze PZKol popełniły błąd, który próbowano zatuszować. 1 lipca przegłosowano uchwałę, na mocy której Katarzyna Niewiadoma i Anna Plichta zakwalifikowały się do kadry olimpijskiej, zaś Karolina Karasiewicz otwierała listę rezerwową. Tydzień temu, na skutek dość skomplikowanej procedury kwalifikacji, okazało się, że Polska może wystawić jeszcze jedną zawodniczkę do wyścigu ze startu wspólnego. To miejsce nie przypadło jednak Karasiewicz, choć była ona na pierwszym miejscu listy rezerwowej, a Marta Lach, która była za nią. Torunianka o decyzji dowiedziała się z postu swojej koleżanki na Facebooku, nie chciała komentować sprawy szerzej.
O sprawie nie wiedział również zarząd TKK Pacific. Wyjaśnień szukano w ministerstwie kultury i sportu. Według ustaleń klubowych winę za zaistniałą sytuację ponosi Polski Związek Kolarski, który zapomniał o aktualizacji zgłoszenia szerokiej kadry olimpijskiej. Był na to czas do marca 2021 roku. W efekcie tego mistrzyni Polski nie może reprezentować naszego kraju w Japonii.
Wiceprezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Mieczysław Nowicki (dwukrotny medalista w kolarstwie na Igrzyskach w Montrealu 1976, zdobył wtedy srebro i brąz) w mocnych słowach komentował dla „Gazety Pomorskiej” postępowanie związku kolarskiego:
Ta uchwała federacji z 1 lipca to jakaś groteska i nieporozumienie, przecież Polski Związek Kolarski musiał wiedzieć, że zawodniczka nie ma prawa startu w Tokio. To oczywiste niedopatrzenie. Związek kajakowy zgłosił wiosną szeroką kadrę, która liczyła około 50 nazwisk, dlaczego tego nie zrobił Polski Związek Kolarski? Nie przypominam sobie sytuacji, aby mistrz Polski w ogóle nie pretendował do startu w igrzyskach. Wielka szkoda, bo wiem od lekarza kadry, że parametry fizyczne Karoliny Karasiewicz są na bardzo wysokim poziomie. Żal dziewczyny, która z pewnością zasługiwała na olimpijską szansę
To nie pierwszy tego typu przypadek podczas tegorocznych Igrzysk. Od kilku dni polskie środowisko sportowe żyje sprawą sześciorga pływaków, którzy o tym, że nie będą mogli uczestniczyć w zawodach, dowiedzieli się będąc już w wiosce przygotowawczej w Japonii.