„Klaps ma dyscyplinować”. Co Sławomir Mentzen sądzi o biciu dzieci?
Szerokim echem odbił się wywiad, którego pochodzący z Torunia lider Nowej Nadziei, Sławomir Mentzen, udzielił Wirtualnej Polsce. Jednym z jego tematów była kwestia bicia dzieci.
Sprawa ta pojawiła się w związku z przypomnieniem przez Patryka Słowika, dziennikarza WP, projektu „100 ustaw Mentzena”. Propozycje powstały w 2019 roku. Zachował się pomysł dotyczący nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Polityk zawarł w nim możliwość stosowania przez rodziców lekkich kar cielesnych, na przykład klapsa w tyłek.
Chciałbym, by normalne było, że rodzic może dać dziecku klapsa – mówił Mentzen. – Co do zasady klaps ma dyscyplinować, więc musi być nieprzyjemny. Z badań wynika, że dzieci, które dostają klapsy, mają mniej problemów niż te, które w ogóle nie są karane.
Polityk nie sprecyzował, jakie dokładnie badania o tym mówią, stwierdził że tego nie pamięta i musiałby to sprawdzić. W uzasadnieniu tego projektu można przeczytać, iż „jest to kwestia tradycyjnie zakorzeniona w polskiej kulturze, a zakaz stanowi wyraz konstruktywizmu społecznego uprawianego przez środowiska lewicowe”. Mentzen podkreślił, że to nie on pisał uzasadnienia do tych pomysłów.
Wydaje mi się, że bicie kablem od żelazka wykraczałoby poza definicję lekkiej kary cielesnej – dodał toruński polityk. – Ale to każdorazowo powinna być decyzja sądu. Ja jedynie chcę, by rodzice mogli dyscyplinować dzieci. A państwo nie powinno w to ingerować.
31 marca 2023 @ 15:07
w sumie Mentzenowi nie raz się oberwało
31 marca 2023 @ 11:42
że bicie kablem od żelazka jest o tyle niebezpieczne że na końcu kabla jest żelazko – poseł widać dawno nie prasował…