Bilety MZK po nowemu. Będzie drożej, koniec z biletami 45-minutowymi
Od nowego roku wzrosną ceny biletów za przejazd autobusami i tramwajami toruńskiej komunikacji miejskiej. Radni uchwałę w tej sprawie mają podjąć na najbliższej sesji 20 października. O szczegółach projektu opowiedział dziś prezydent Torunia Michał Zaleski.
Zmian w cenach biletów będzie sporo i dotkną one zarówno biletów normalnych, jak i ulgowych. Przykładowo, bilet normalny jednoprzejazdowy będzie kosztował o 12 proc. więcej – zamiast dotychczasowych 3,40 zł, zapłacimy za niego 3,80 zł. Nie będzie już za to biletów 45-minutowych. Jest to jednak akurat dobra wiadomość dla pasażerów, ponieważ bilet za 3,80 zł będzie biletem 60-minutowym. Zmienić ma się też cena biletu 90-minutowego. Od nowego roku ma on kosztować już nie 6 zł, a 6,80 zł. Za bilety ulgowe co do zasady płacimy połowę ceny biletu normalnego. Zmiany dotkną też cen biletów wieloprzejazdowych.
– Najniższy wzrost zmian cen biletów długookresowych jest w biletach trzymiesięcznych i semestralnych. Chodzi o to, by utrwalić nawyk korzystania z komunikacji miejskiej. Cena biletu trzymiesięcznego skalkulowana jest na poziomie 2,5-krotności biletu miesięcznego, a więc pół miesiąca można jeździć gratis. W przypadku biletu semestralnego pasażer zyskuje jeden miesiąc gratis – wyjaśnia prezydent Michał Zaleski.
W niektórych przypadkach ceny wzrosną stosunkowo więcej, np. bilet miesięczny na linię miejsko-podmiejską wzrośnie aż o 28 proc. (z 86,00 zł na 142,00 zł).
– Po to, by zachęcić do skorzystania z relatywnie tańszych biletów sieciowych na wszystkie linie, co umożliwia przesiadki – dodaje prezydent.
Obecnie bilet sieciowy kosztuje 88 zł. Od nowego roku zapłacimy za niego już 98 zł. Zmiany dotkną też biletów krótkookresowych, czyli ośmioprzejazdowych, tygodniowych i dobowych.
– Chodzi o to, by dostrzec efektywność korzystania z tych biletów. Bilet ośmioprzejazdowy podrożeje nieco bardziej i będzie kosztował 26,60 zł – do tej pory kosztował 20 zł. Bilet tygodniowy normalny podrożeje z 43 zł do 45 zł – podaje prezydent Michał Zaleski.
O tym, czy ceny rzeczywiście wzrosną zadecydują radni. Najbliższa sesja Rady Miasta odbędzie się 20 października.

4 listopada 2022 @ 22:18
Trzeba koniecznie usprawnić przesiadki i w ogóle system przystankowy i rozkładowy. Mała częstotliwość tym bardziej wymaga tworzenia systemu współpracujących ze sobą linii. Obecnie widać wiele nieciągłości i trzeba długo czekać lub chodzić na piechotę. Przez węzły autobusy przejeżdżają bez zatrzymania i możliwości przesiadki. Przystanki mogą być wszystkie na żądanie, ale muszą być w węzłach. Każdy może być przesiadkowy, a nie tylko te bardzo rozbudowane urzędowo.
17 października 2022 @ 09:57
No tak. Koniec biletów 45-minutowych, bo w Toruniu komunikacja miejska jeździ tak rzadko, że na nic nie przydaje się bilet o tak „krótkim” wymiarze czasowym. Inna sprawa, że ceny biletów powinny zostać zróżnicowane. Z racji dużo gorszego skomunikowania mieszkańcy lewobrzeżnej części miasta powinni płacić o połowę mniej niż ci co mieszkają po prawej stronie Wisły.