Kot utknął na drzewie. Wspinali się po niego alpiniści
Akcja ratunkowa kota, który utknął na jednym z drzew przy ul. Wierzbowej w Toruniu zakończyła się sukcesem. Na pomoc zwierzęciu ruszyli… alpiniści.
– Kochani, akcja „KOT NA DRZEWIE” zakończona sukcesem – napisało na swoim profilu w mediach społecznościowych toruńskie schronisko. – W tym miejscu chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkim za podsyłanie osób i miejsc, do których moglibyśmy zwrócić się o pomoc i za naprawdę ogromny odzew, ale… największe podziękowania wędrują do naszych dzisiejszych bohaterów – Paweł Sitek i Bartosz Adamczyk, jesteście WIELCY!
Paweł Sitek i Bartosz Adamczyk to alpiniści, którzy jak tylko usłyszeli o wycieńczonej kotce na drzewie, pojawili się natychmiastowo na miejscu. Przyznali, że nie było to proste zadanie. Kotka początkowo znajdowała się na wysokości 15 metrów, aby następnie wskoczyć na wysokość 20 metrów.
– Paweł i Bartosz to osoby prywatne, alpiniści, którzy natychmiast i zupełnie bezinteresownie ruszyli na pomoc! – pisze schronisko. – A to nie była prosta sprawa, w trakcie wspinania się, kot pognał jeszcze bardziej w górę, w koronę drzewa… ostateczna wysokość wyniosła ok. 20m. Panowie trudność zadania w skali od 1 do 10 ocenili na 8,5.
Według informacji przekazanej przez schronisko dla zwierząt w Toruniu, kotka jest wycieńczona, wychudzona i odwodniona. Zwierzę przebywa już pod profesjonalną opieką lekarzy.
Po informacje z regionu zapraszamy na nasz bliźniaczy portal pozatorun.pl